Nie przepadam za jesienią, choć czasem nawet listopad bywa ładny. Nie zmienia to mojej niechęci do tego, co nastąpi. »

Co tak naprawdę znaczy "czuć się jak ptak w klatce", może zrozumieć jedynie papuga w niewoli. »

To od marca wzięła się nazwa kocich godów – marcowanie. »

W tuczarni nie ma miejsca na dobre uczucia. Tu rządzą ból i strach. I to są pierwsze doświadczenia, jakich nabywa mała świnka. »

To czas szykowania zapasów na zimę. Gorączkowe przeszukiwanie leśnych zakamarków. By nikt inny mnie nie ubiegł, zapewne myśli wiewiórka. »

Jeśli lato wilgotne i ciepłe, sierpień pachnie grzybami. Gdy tylko wejdzie się do lasu, rozchodzi się woń podgrzybków, kozaków i borowików. Uwielbiam ten zapach. »

Wakacje, wakacje! Krzyczałam, gdy kończył się rok szkolny i od samego uczucia wolności robiło się pięknie. »

Żmija wie, że przeżyć to prawdziwe dla niej wyzwanie. Każdego lata giną ich tysiące: pod kołami aut, od uderzeń kija, buta... »

Uwielbiam patrzeć na zwierzęta. Szczególnie na ich relacje w jak najbardziej niezależnych od człowieka okolicznościach. »

Uwielbiam, gdy psom wraca wiara w dobrą przyszłość. Zmienia im się chód, podnoszą głowę, patrzą mi w oczy i śmieją się! »

Narzucanie się jest nietaktem. Czy koń, czy nie koń, po prostu nie wypada. »

W niektórych rejonach świata to kobiety (a u zwierząt samice) nadają ton całym społecznościom! »

Moje zwierzęta zadziwiają mnie codziennie. Dlaczego ludzie nie umieją żyć tak jak one? »

Czy mój kotlet ma znaczenie? Nie zmienię przecież świata, gdy go nie zjem... »

Nie bądźcie obojętni na zwierzęce tragedie, a dowiecie się, jak ono smakuje!! »

To najtrudniejsze z zadań w wilczym świecie: wychowanie szczeniąt we dwójkę »

Dawno temu człowiek nazwał ją szkodnikiem, bo pustoszyła mu kurniki. Dziś jest pod ochroną gatunkową. »

Chciałabym, abyśmy trochę więcej myśleli i uczyli się empatii, choć to utrudnia życie. »

Scenariusz był typowy: właścicielka suczki zmarła, rodzina nie chciała podjąć się opieki nad sierotą. »

Nasza suczka powitała mnie na tym świecie. Widziała mnie wcześniej niż mama! »