Nauki Jezusa w tamtych czasach to była prawdziwa rewolucja. Głosił on, że wszyscy są równi wobec Boga, bez względu na pochodzenie, status materialny czy płeć. »

Ladacznicę zrobił z Marii Magdaleny Kościół katolicki. Ale byli też chrześcijanie, którzy uważali, że to ją Jezus uczynił swą następczynią i „opoką kościoła". »

Wszystko było przeciwko niemu. Fałszywi świadkowie, cyniczni sędziowie, chwiejny Piłat. Nawet uczniowie go opuścili... »

Czy nasz koniec na tym świecie to pomyłka natury, czy kolejny etap wędrówki?... »

Koniec naszego świata jest nieuchronny. Każda godzina przybliża nas do niego o... godzinę! »

W czasach Starego Testamentu łatwo dochodziło się do fortuny. O ile Bóg tak chciał. »

Bóg był z konieczności pierwszym twórcą mody, kąpielisk i pogromcą golizny... »

Zazdrość i zawiść nie tylko niszczą człowieka. Bez tych uczuć nie byłoby ludzkiej drogi do lepszego świata i zbawienia. Tak uczy Biblia. »

Naukowcy od stuleci dociekają, czy to, co opisują ewangeliści, mogło się zdarzyć naprawdę. »

Amerykański dziennikarz przez rok żył, kierując się nakazami Pisma Świętego. »

Uczeni od wieków poszukiwali w Biblii ukrytej przed światem tajemnej wiedzy... »

Wtajemniczeni wiedzą, że Biblia zawiera kod informacyjny - zapis dziejów świata... »

W pierwszych dziesięciu wiekach chrześcijaństwa Biblia była praktycznie niedostępna dla wiernych. »

Odpowiedzi poszukiwać można jedynie w głosie proroków i wizjonerów, pośród wróżb i przepowiedni. »

W Biblii zakodowane zostały wszystkie fakty, które już miały miejsce i jakie jeszcze się wydarzą. »

Ludzie od najdawniejszych czasów pragnęli poznać swe losy. popularność jasnowidzów, wróżek rosła... »

Państwo kościelne troszczyło się głównie o to, by treść rękopisów nie została upubliczniona.... »

Cenzura świecka i kościelna rozszalała się na dobre, gdy Jan Gutenberg wynalazł druk. »

Nie jest biały, bo śnieg, nawet jeśli czasem spada, nie przetrwa tu dłużej niż kilka godzin. »

Czy końcem biblijnego Edenu była przemiana żyznej krainy w wypaloną słońcem skalistą pustynię? »