Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
Pokazał jej wstążkę na ręku. Postanowiłem, że ją zdejmę, dopiero gdy cię odnajdę. »
Zdrętwiała. Alimenty? Jej kryształowy i wierny mąż? Perfekcyjny i przewidywalny? Zdradził ją?! »
Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie czas, sama wejdzie do twego domu. »
Od razu powiedział, że jest ojcem Stachny. Jej mąż jest bezpłodny. Sam wynalazł dawcę i zapłacił... »
Czekałam na śmierć… a zamiast niej do drzwi domu na wzgórzu zapukała miłość. »
Za wszystkie niepowodzenia winiłam mamę. Ale czy słusznie?... »
Miała wielkie niebieskie oczy i usta w kształcie czerwonego serca. Jak figurka Matki Boskiej. »
Z matką nie były blisko. Nigdy nie wzięła jej na kolana, nie przytuliła, nie powiedziała, że kocha. »
Poszła do starszego pana bez obaw, był pewnie słaby jak mucha, a ona silna i atletycznie zbudowana. »
Kobiety nie kupią niczego, co jest za tanie – uważała Helena Rubinstein. »
Jeśli przyjrzeć się biografiom głów Kościoła, okaże się, że w młodości grzeszyły, ile wlezie... »
Podszedł, objął ją i coś wymamrotał. Chyba, że ją kocha. Odepchnęła go i zaczęła się śmiać. »
Iza, co ty robisz w tym składzie makulatury? – pytały koleżanki. A ona marzyła o pracy w bibliotece. »
Zastanawiała się, czy nie pójść na policję, ale ktoś mógłby ją posądzić o urojenia... »
Ktoś w jego życiu był poza nią, choć nigdy nie dał jej najmniejszych powodów do podejrzeń... »
Kiedy się kochali, on pragnął założyć jej biustonosz. Ale nie śmiał. Usiłował z tym walczyć, ale się nie da... »
Samolotem, który bez wysuniętego podwozia wylądował na Okęciu, wracała Ewa Foley... »
Listonosz to trochę powiernik, doradca. Ma też coś z anioła: bywa, że musi być anielsko cierpliwy... »