Dwie godziny ciszy dla mózgu

Brakuje ci sił? Tracisz zapał i wewnętrzny spokój? Nie bagatelizuj tego. Tak reaguje twój mózg, kiedy na gwałt potrzebuje… pomilczeć.

Dwie godziny ciszy dla mózgu

Twój mózg potrzebuje pomilczeć, a konkretnie, jego niewielki kawałek w płacie skroniowym kory mózgowej, nazywany hipokampem. To on jest odpowiedzialny za przenoszenie informacji, za emocje i kontrolę pamięci. A żeby mógł dobrze pracować, niezbędny mu jest od czasu do czasu absolutny spokój.

Tymczasem po przyjściu do domu włączamy radio, telewizor, tablet, laptopa. Nieustannie jesteśmy podłączeni do smartfona. To dźwiękowe bombardowanie bardzo szybko męczy mózg. I to na długo – alarmują lekarze. Systematyczna odnowa jego komórek możliwa jest tylko w ciszy! Wtedy mózg będzie wypoczęty, szybki w działaniu i znikną problemy z zapamiętywaniem. Jeśli dostanie więcej energii, to odnajdziesz drogę do siebie i twoja aktywność wzrośnie.

I pamiętaj! Uszu nie można zamknąć, tak jak oczu, na odbiór czynników zewnętrznych.

Jak uspokoić myśli?

Wyznacz w domu swoją strefę spokoju, w której się odprężysz, pobędziesz sam na sam, porozmyślasz. Zrób kilka, kilkanaście głębszych oddechów. Szukaj też miejsc ciszy poza domem. W ogrodzie, w parku, w lesie. Wychodź regularnie, a szybko zauważysz dobroczynne działanie ciszy. Osiągniesz równowagę emocjonalną, poprawią ci się nastrój i samopoczucie. Będziesz się szybciej koncentrować oraz przyswajać wiedzę.

Do przemyślenia  

Kiedy gonimy za czymś, bardzo staramy się coś zdobyć, cierpimy. Gdy nie ma za czym gonić, również cierpimy. Jeśli poczujesz się kiedyś jak ta rzeka, jeśli będziesz się uganiać za chmurami, cierpieć, płakać i czuć samotność, chwyć za rękę przyjaciela. Kiedy razem wejrzycie głęboko, dostrzeżesz, że to, czego szukasz, zawsze było w tobie. Bo to po prostu TY. Jesteś tym, kim chcesz zostać. Po co dłużej szukać? Cały wszechświat przyczynił się do tego, byś mógł zaistnieć. Nie ma niczego, co nie byłoby tobą.

Tekst: Marta Ammer