Strona 2 z 2
A przecież oprócz Słońca i Księżyca są jeszcze planety, które mogą być ze sobą w zgodnych – lub nie – konfiguracjach. Jak u Tima Burtona (Panna) i Heleny Bonham-Carter (Bliźnięta). Mówią o nich Pan Nieśmiały i Pani Krzykliwa, co doskonale oddaje różnice między ich znakami zodiaku. Są razem od 12 lat i robią jedyne w swoim rodzaju kino...!
Jak im się to udaje?! Za stałość tego związku odpowiada cierpliwy Saturn, który w horoskopie Tima znajduje się w trygonie do Księżyca i do Wenus Heleny. Reżyser znosi więc ze stoickim spokojem jej zmienne humory. Poza tym Księżyc Heleny łączy się koniunkcją z Merkurym jej męża, co wskazuje na to, że rozumieją się bez słów.
Pikantne opozycje
Suma wszystkich wzajemnych aspektów obrazuje, czy dwie osoby będą się przyciągać, czy odpychać i czy ich miłość jest tylko chwilowym zauroczeniem, czy trwałym uczuciem. Ale nawet jeśli w horoskopie porównawczym (stawianym dla pary) przeważają negatywne wzajemne układy, to jeszcze o niczym nie przesądza. Napięcia, które wnoszą kwadratury i opozycje, dodają często związkowi pikanterii, sprawiają, że druga osoba jest nieustającym wyzwaniem i nigdy nie bywa z nią nudno.
Przykład: Robert Gawliński (Panna) i jego żona Monika (Strzelec). Są zaprzeczeniem nie tylko praw astrologii, ale także wizerunku rockmana-skandalisty. Żadnych zdrad, sex-taśm, ekscesów erotycznych! Razem od 1983 roku. Jak to możliwe?
reklama
Odpowiedź daje Księżyc – u Roberta jest w Koziorożcu, u Moniki zaś dokładnie naprzeciwko – w Raku. Tworzą więc – teoretycznie niekorzystną opozycję – ale właśnie dlatego oboje tak doskonale się uzupełniają.
Keith Richards (Strzelec) i Patti Hansen (Ryby), Urszula Grabowska (Rak) i Adrian Ochalik (Waga), Bill Clinton (Lew) i Hillary (Skorpion) – przykłady można by mnożyć. Ale po co, przecież każdy ma w swoim otoczeniu pary, które z punktu widzenia astrologii nie powinny być razem, bo ich znaki zodiaku nie pasują do siebie. A jednak, na przekór horoskopom, obchodzą dwudziestą, trzydziestą i tak dalej... rocznicę ślubu.
Z doświadczenia astrologa... Astrolog Violetta Koseska, znana pod pseudonimem David Harklay, autorka m.in. książki „Miłość i astrologia”, przez 30 lat miała do czynienia z tysiącami par. Na podstawie swoich badań doszła do wniosku, że klucz żywiołów najlepiej wyrzucić do kosza. Przyjęła następujący wskaźnik harmonii związku – 10 lat przeżytych razem to 0 punktów. Jeśli para rozstała się wcześniej, otrzymuje punkty ujemne, jeżeli później – dodatnie. Ponadto wprowadziła rozróżnienie dla płci.
Na przykład związek pani Byk z panem Wagą ma -8 punktów, a pana Byka z panią Wagą aż +7. W swej praktyce odnotowała wiele astrologicznych niespodzianek. Wbrew powszechnej opinii nieharmonijne okazały się związki Baran – Strzelec, Byk – Panna, Bliźnięta – Waga, Rak – Rak, Rak – Ryby, Panna – Koziorożec, Waga – Wodnik.
Ale okazało się też, że znaki uważane za niezgrane potrafią stworzyć trwałe związki: niespodziankę zrobiły m.in. Bliźnięta – Panna, Lew – Koziorożec, Panna – Waga, Panna – Strzelec, Strzelec – Koziorożec, Koziorożec – Wodnik.
(Więcej na ten temat znajdziesz tutaj:
Twój partner idealny).
Katarzyna Owczarek
fot. shutterstock.com
~theblacksagan