Bajki dla dorosłych

Seks po polskuKościół piętnował miłosną ekwilibrystykę, bo uważał, że nie sprzyja ona czy wręcz uniemożliwia poczęcie potomstwa. Takie przekonanie utrzymuje się do dzisiaj. Wystarczy poczytać wyznania zdesperowanych par, które walczą o to, by zajść w ciążę. Jakież jest ich zdumienie, gdy okazuje się, że do zbliżenia powinno dochodzić od tyłu, gdyż jest to pozycja zapewniająca głęboką penetrację, a więc znacznie skracająca drogę, jaką muszą pokonać plemniki do jajeczka. Dodatkowo w przypadku stwierdzonego tyłozgięcia (odkształcenie macicy mogące utrudniać zajście w ciążę) panie nie powinny odpoczywać w tyleż niewyjściowej, co efektownej pozycji z wysoko zadartymi nogami, a na brzuchu z lekko uniesionymi biodrami.

Jeszcze większym szokiem dla młodych małżonków jest informacja, że Kościół katolicki dopuszcza miłość francuską. Okazuje się, że można ją praktykować pod warunkiem, że jest traktowana jako element gry wstępnej. Ciężkim grzechem jest wówczas, gdy ma na celu tylko zaspokojenie partnera. W tym miejscu uwaga, niestety, wszystko wskazuje na to, że seks oralny może być przyczyną nowotworów jamy ustnej. Wywołuje je wirus brodawczaka ludzkiego HPV, ten sam, który przyczynia się do powstania raka szyjki macicy u kobiet.

Seks po polsku
Polacy odbywają 2-3 stosunki w ciągu tygodnia. Najczęściej w piątki, soboty i niedzielę między godz. 21 a 24. Najaktywniejsze są osoby w wieku 25-30 lat. Deklarowana średnia długość stosunku wynosi 17,8 minuty. Około 15 minut poświęcamy na grę wstępną. Ponad połowa badanych odczuwa spełnienie podczas aktu seksualnego. Najbardziej zadowolone z życia seksualnego są osoby w wieku 36-40 lat. Wiek inicjacji seksualnej wynosi w Polsce 18,8 lat.

Badani najczęściej wskazują, że w ciągu życia mieli 2 lub 3 partnerów seksualnych. Kobiety częściej niż mężczyźni przyznają się do kontaktów seksualnych z osobami tej samej płci. Dwie na pięć badanych osób przeszło inicjację seksualną, wykorzystując środki urozmaicające życie seksualne – najczęściej żele oraz bieliznę erotyczną.

reklama

Do kontaktu seksualnego z osobą poznaną w internecie przyznaje się co trzeci Polak, najczęściej w wieku 26-30 lat. Dwóch na trzech badanych miało problemy związane z seksem, ale do specjalisty zwróciło się zaledwie 6,7 proc. Rzadko sięgamy też po środki farmakologiczne, poprawiające sprawność seksualną (mniej niż 10 proc. badanych).

W Polsce onanizuje się 95 proc. mężczyzn i 85 proc. kobiet, podaje raport „Seks Polaków w internecie”. A że trudno mieć pretensje do siebie, Polacy przodują wśród nacji zadowolonych ze swojego życia seksualnego.

Hołd dla PtahaHołd dla Ptaha
Nabożną część, z jaką teologowie katoliccy odnoszą się do męskiego nasienia wyśmiali już kilkadziesiąt lat temu trefnisie z Monty Pythona w filmie „Sens życia”. Luteranie i kalwini w ogóle nie zajmują się sprawą Onana i masturbacji. Co innego radykalni ewangelicy (prezbiterianie, baptyści, anabaptyści czy metodyści). Na pytanie, czy masturbacja jest grzechem, odpowiadają: – Mimo iż Biblia nigdzie dokładnie nie stwierdza, że masturbacja jest grzechem, to jednak nie ma wątpliwości co do tego, że czyny prowadzące do masturbacji są grzeszne. Masturbacja prawie zawsze wynika z pożądliwych myśli, podniecenia seksualnego czy oglądania scen pornograficznych – tłumaczą.

W islamie masturbacja jest grzechem ciężkim. Mahomet powiedział, że onanista (podobnie jak cudzołożnik czy alkoholik) jest tak odrażający, że Allach nawet nie spojrzy na niego w dniu Sądu Ostatecznego. Co innego starożytni Egipcjanie, którzy oddawali cześć Ptahowi. Wierzyli nawet, że świat powstał w wyniku boskiej masturbacji.


Igor Lagenda
fot. shutterstock.com

Źródło: Wróżka nr 8/2012
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

Promocja wróżka