Zakochanie na żądanie

W dodatku między małżonkami „aranżowanymi” jest silniejsza więź i większe uczucie niż wśród par, które pobrały się z szalonej miłości. Psychologowie z uniwersytetu w Dżajpurze zbadali, jak zmieniają się w trakcie trwania małżeństwa uczucia par hinduskich i par z Zachodu. Te ostatnie zaczynają wspólne życie w ogniu wielkiej namiętności, która stopniowo przygasa. Odwrotnie niż w małżeństwach aranżowanych – tam jeśli w ogóle na początku jest uczucie, to o jego sile raczej nie ma co mówić, ale już po pięciu latach uczucie jest z całą pewnością i to coraz gorętsze. Po dziesięciu latach hinduscy małżonkowie kochają się dwa razy bardziej niż ci z Zachodu.

Gdzie tkwi sekret szczęśliwego małżeństwa? Odpowiedź jest zadziwiająco prosta. Kobieta i mężczyzna z małżeństw aranżowanych po prostu starali się jak najlepiej poznać siebie i swoje potrzeby, odgadywać oczekiwania. Dzielili się sekretami i traktowali się z szacunkiem. To w naturalny sposób wywołało uczucie. A podsycane uczucie zaczynało płonąć coraz mocniejszym płomieniem. Jeszcze silniejszym, gdy na świat przyszły dzieci, traktowane jako dar losu. W wyswatanych małżeństwach na początku nie było marzenia o nieziemskiej miłości, nie było więc i rozczarowań. A także przykrych zderzeń z szarą rzeczywistością…

Przywołaj miłość

Zakotwiczanie to podstawowa technika NLP (Neurolingwistycznego Programowania), dzięki której możesz w sobie wywołać dowolną emocję lub nastrój: pasję, radość, pewność siebie, miłość. Polega na wytworzeniu w mózgu silnego skojarzenia bodźca, na przykład gestu lub obrazu, ze stanem emocjonalnym. Gdy następnym razem przywołasz bodziec, w twoim umyśle uaktywni się zakotwiczone uczucie. Sprawdź, jak to działa na ciebie i twoje związki!

1. Znajdź czas dla siebie. Wyłącz telefon, żeby nikt cię nie rozpraszał. Zrelaksuj się i wycisz.

2. Wybierz emocję. Pomyśl, co chciałabyś przeżywać w obecności tego mężczyzny: radość, pasję, fascynację, czułość?

3. Wybierz kotwicę. Znajdź miejsce na ciele, które dotkniesz, gdy wybierzesz emocję. Ważne, żeby było charakterystyczne i stosowane tylko do tego celu, na przykład złączenie kciuka z palcem wskazującym, lewy łokieć, prawy nadgarstek.

4. Wywołaj emocję. Jeśli chcesz wywołać na przykład pasję, to dokładnie przypomnij sobie sytuację, w której czułaś ekscytację i podniecenie. Może to być coś z niedalekiej przeszłości, a nawet z dzieciństwa. Uwaga: wybierz taką, w której nie będzie mężczyzny, w którym byłaś kiedyś lub niedawno szaleńczo zakochana! Może to być moment, gdy wygrałaś konkurs, przepłynęłaś jezioro lub weszłaś na szczyt góry.

Zamknij oczy i stwórz żywy, kolorowy obraz tej sytuacji. Usłysz dźwięki, jakie tam słyszałaś, zapachy, jakie czułaś, kolory, jakie widziałaś. Jeśli do tej pory tylko patrzyłaś na ten obraz, teraz do niego wejdź. W momencie najwyższych emocji – załóż kotwicę (na przykład mocno zetknij dwa palce lub dotknij łokcia).
 
5. Złamanie stanu. Pomyśl o czymś innym, na przykład przypomnij sobie numer swojego telefonu, policz dokładnie, ile masz lat, miesięcy, tygodni i dni.

6. Powtórka. Kilka razy powtórz dwa ostatnie punkty.

7. Zarzucanie kotwicy. Tym razem po „Złamaniu stanu” (punkt 5) załóż kotwicę, czyli na przykład złącz palce lub dotknij się w określonym miejscu. Czy poczułaś ekscytację? Jeśli nie taką, jak chcesz – nie zniechęcaj się, tylko powtarzaj ćwiczenia. Jeśli poczułaś to, o co ci chodzi – nie spoczywaj na laurach, tylko ciągle ćwicz – najpierw kilka razy dziennie, potem co kilka dni.

8. Na spotkaniu z mężczyzną zakotwicz w sobie to uczucie. Gdy je poczujesz, patrz mu w oczy lub przytul się.


Joanna Król
Shutterstock.com