Szatan jest kobietą

To kobiety są winne, nawet, gdy się je gwałci. W maju 1999 roku Watykan potępił rozdawanie pigułek "aborcyjnych" zgwałconym kobietom z Kosowa. Hinduskie wdowy, zachęcane przez rodzinę, rzucają się w płomienie stosu pogrzebowego męża, popełniając obrzędowe samobójstwo sati. Dopiero niedawno Egipcjanki wywalczyły prawo do rozwodu, a o życiu seksualnym katoliczek decydują odcięci od rzeczywistości mężczyźni żyjący (oficjalnie) w celibacie i bez rodziny. Kościół piętnuje kobiety używające pigułek antykoncepcyjnych i odmawia rozgrzeszenia tym, które dopuściły się aborcji. Rzym wyklina jako niemoralne i niedopuszczalne zapłodnienia in vitro. Dziś więc zakazuje nam także poczęcia dziecka bez seksu, choć dotąd zakazywał seksu bez dziecka. Jeszcze w roku 1958, podczas powszechnej wystawy w Watykanie, w sali poświęconej złu wisiało zdjęcie roznegliżowanej Brigitte Bardot z filmu "I Bóg stworzył kobietę".

"Kobieta jest ostatnią rzeczą, jaką stworzył Bóg. I chyba był zmęczony." (A. Dumas)

Starożytne religie pełne były bogiń. Za to Biblia... To pierwsza święta księga, w której nie ma bóstwa rodzaju żeńskiego. Tu Bóg zwraca się wyłącznie do mężczyzn. Tylko oni mogą przekazywać jego wolę i słowa. Adama Bóg stworzył na swoje podobieństwo. Kobieta powstała jako produkt uboczny - z jego żebra - by mężczyzna się nie nudził. Święty Augustyn twierdzi, iż mężczyzna jest panem, kobieta jego niewolnicą, bo "Bóg tak chciał". Święty Tomasz pisze: "Kobieta jest ułomna, gorsza niż mężczyzna i na ciele, i na duszy". To samo powtarzają muzułmanie i żydzi. Jezus pozwolił Marii Magdalenie umyć swe nogi, ale na apostołów brał jedynie mężczyzn.

Nic dziwnego, że przez całe wieki największe (męskie) umysły chrześcijaństwa będą pluć na to uosobienie zła. "Kobiety są więc siedliskiem wszelkich wad. To one wciągają mężczyzn w grzech. Skoro brzydzą was rzygowiny i kupa gnoju, jak możecie trzymać w ramionach ten wór nieczystości?!" - grzmiał w IX wieku święty opat z Odon Cluny. Talmud zaś głosi: "Lepiej spalić Torę, niż powierzyć ją kobiecie", a każdy religijny żyd co rano dziękuje Bogu za to, że nie stworzył go kobietą.

Święty Paweł pisze, iż "małżeństwo jest nieczyste i bezbożne. Szerzy grzech zmysłowej namiętności. Należałoby wybierać celibat - nawet, gdyby rodzaj ludzki miał wyginąć". Ojcowie Kościoła i kapłani innych religii boleli nad tym, że mężczyźni, by spłodzić synów, muszą się zbliżać do kobiet - naczyń wszelkiego plugastwa. Dopiero na soborze trydenckim (1545-63) włączono w końcu małżeństwo do sakramentów kościelnych, uważając je za remedium amoris (lek na miłość), przyznane dzięki dobroci Boga znieprawionemu przez kobiety mężczyźnie.

reklama

Franz von Stück "Nigdy nie można ustalić z pewnością, gdzie w kobiecie kończy się anioł, a zaczyna diabeł". (H. Heine)

Otóż to. Dla mężczyzn, według których kobieta jest owocem zakazanym, a którzy funkcjonują biologicznie normalnie - musi być ona uosobieniem grzechu i zła. Dla wszystkich innych wygodnie jest mieć ją za niewolnicę, za coś gorszego niż człowiek. Święty Jan Chryzostom twierdzi wręcz, iż "kobieta pochodzi nie od Boga, lecz od Diabła". Szatan, przedstawiany zawsze jako Książę Rozkoszy, zastawił na prawego człowieka (czytaj - mężczyznę) wiele pułapek. Są nimi: śmiech, radość, alkohol, narkotyki, no i rozkosz cielesnego obcowania z kobietą. Te wszystkie "sztuczne raje" wiodą prosto w otchłań wiecznego potępienia.

Nic dziwnego, że targani niezaspokojonymi pragnieniami lub przeżywający męki poczucia winy i grzechu, mężczyźni pastwią się nad kobietami i mają je za nic - albo za szatana w ludzkim ciele. "Diabeł jest kobietą, która króluje w piekle" (Owen Meredith) albo "Bóg stał się człowiekiem. Diabeł stał się kobietą!" (Wiktor Hugo). Anatol France, pisarz bardzo katolicki, wzdycha, iż "to przez kobietę szatan dopada człowieka". Długo by wyliczać apostołów, świętych mężów, papieży, biskupów i artystów - od początku naszej ery do czasów współczesnych, którzy są przekonani o tożsamości kobiety i szatana. Miłość zaś do niej, jak twierdzą, "jest najstraszniejszym ze wszystkich wcieleń szatana".

"Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą". (Alfons Allais)


Na szczęście dziś nie wszyscy w to wierzą. Protestanci nigdy nie zamykali kobiet w klasztorach, ich duchowni mogli się żenić, a biskupami są i mężczyźni, i kobiety. Przy kłopotach muzułmanek pretensje katoliczek wydają się błahe - choć wierzącym kobietom Kościół wciąż wyznacza miejsce za mężczyzną, uznając je nadal za bliższe diabłu.Gdy więc Twój mężczyzna szepcze Ci, że masz diabła za skórą, nie ciesz się. Chcąc Cię zdobyć, uważa za cud boski. Gdy oszołomienie miłosne minie - będziesz dla niego upadłym aniołem, który zabrał mu czas i uczucia. I trudno się dziwić ludzkim samcom. Dwa tysiące lat nauk tkwią w nich bardzo głęboko - i pozostaną jeszcze na długo. A my wciąż będziemy córkami szatana - albo nim samym. Niezależnie od tego, gdzie los każe żyć.


Blanka Kleszcz

Źródło: Wróżka nr 4/2001
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

Promocja wróżka