Szatan utożsamiany jest z Lucyferem, którego Dante w „Boskiej komedii" umieścił na dnie piekła. To monstrum z trzema paszczami, w których znajdują się trzej najwięksi zdrajcy: Judasz oraz Brutus i Kasjusz (zdrajcy Cezara). Semickim imieniem demona jest Belzebub (z hebrajskiego pan much). Pojawia się ono w Ewangelii wg św. Łukasza. Faryzeusze i uczeni oskarżają Jezusa, że „mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy" (Łk 11, 15).
W demonologii chrześcijańskiej uważany jest za strażnika bram piekieł. Inne imiona szatana to: Mastem, Gadriel, Samiel, Siegel, Samael. W tradycji rabinicznej nosi przydomek „szpetny". W krajach słowiańskich był nazywany czartem i biesem, tak jak demony w przedchrześcijańskich wierzeniach Słowian.
„Nos jak haczyk, kurzą nogę/ I krogulcze ma paznokcie" – opisywał szatana Adam Mickiewicz w „Pani Twardowskiej". Tego sprawcę wszelkiego zła na ziemi przedstawiano zazwyczaj jako wyjątkowego brzydala z owłosionymi nogami, rogami, ogonem i długimi, małpimi ramionami. Jednak takim wizerunkiem w naszych czasach może co najwyżej straszyć dzieci. Dorosłych co najwyżej śmieszyć.
Już w „Fauście" diabeł pojawia się jako człowiek, jednak wciąż trochę demoniczny i dysponujący niezwykłymi możliwościami. W zamian za duszę chce pokazać tytułowemu bohaterowi, jaki sens ma życie. A Woland, który odwiedza komunistyczną Moskwę w „Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa i przedstawia się jako profesor czarnej magii, to już zwyczajny czterdziestolatek.
Autor dokładnie nawet opisał jego ubranie: „Miał na sobie drogi szary garnitur i dobrane pod kolor zagraniczne pantofle. Szary beret dziarsko załamał nad uchem, pod pachą niósł laskę z czarną rączką w kształcie głowy pudla. Lat na oko miał ponad czterdzieści. Usta jak gdyby krzywe.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.