To nie był seksskandal, tylko skandal seksu pozbawiony. Główne postacie to: oziębły intelektualista, jego namiętna żona i zakochany malarz...
W 1854 roku, po 7 latach małżeństwa, Euphemia Grey, żona słynnego krytyka sztuki Johna Ruskina, wystąpiła do sądu o anulowanie małżeństwa. Powód, który podała w uzasadnieniu, był tak bulwersujący, że w całym Londynie wypowiadano go konspiracyjnym szeptem: „impotencja”.
Siedem lat bez seksu
Opinia publiczna nie miała wątpliwości. To Euphemia Grey była główną winowajczynią. Kobieta powinna pokornie znosić swój los, a nie latać po sądach. A tę znudził mąż, więc przerzuciła się na młodszego kochanka, na dodatek artystę! Nieważne, że sam Ruskin zgodził się na unieważnienie, a dwóch niezależnych lekarzy potwierdziło, że Effie po 7 latach małżeństwa wciąż jest dziewicą.
Wybuchł wielki skandal, który dotarł nawet do pałacu królewskiego. Zdegustowana królowa Wiktoria oznajmiła, że była pani Ruskin ma się trzymać z daleka od dworu i jej szlachetnej (oraz wysoce moralnej) osoby. Effie przyjęła wyrok z godnością. Wszystko było lepsze niż bycie żoną „zimnej ryby”. Niż małżeństwo bez miłości, bez dzieci i bez nadziei na poprawę losu.
Niedobrana para: królowa balu i oferma
Różniło ich wszystko. Effie była najstarsza z dwanaściorga rodzeństwa: wesoła, ładna i towarzyska dziewczynka o dużym temperamencie. Lubiła tańczyć i flirtować. Bystrością i sprytem nadrabiała braki w edukacji (w tamtych czasach uważano, że „nadmiar” wiedzy może być szkodliwy dla delikatnego kobiecego umysłu...).
Starszy od niej niemal o dziesięć lat John Ruskin był rozpieszczonym jedynakiem, oczkiem w głowie nadopiekuńczej, zdewociałej matki. Otrzymał najlepsze wykształcenie – jego bogatych rodziców stać było na korowód wybitnych prywatnych nauczycieli i korepetytorów. Jeszcze przed trzydziestką zdobył sławę i uznanie jako obiecujący pisarz i krytyk. Ale jeśli chodzi o tzw. kompetencje społeczne, Ruskin był analfabetą.
Co sprawiło, że zmieniła zdanie? Gdy miała 19 lat, jej ojciec zbankrutował. A zaraz potem ogłosił, że syn bogatych znajomych to prezent od losu i Effie ma maszerować do ołtarza. Panna Grey nie miała prawa głosu – wyszła za mąż bez posagu. W zamian za swoją zgodę dostała od męża 10 tysięcy funtów. Tatuś mógł odetchnąć z ulgą.
Po co się spieszyć, kochanie?
Trzeba przyznać, że świeżo upieczona pani Ruskin starała się być dobrą żoną. Czyli zgodnie ze standardami epoki: być posłuszną mężowi, dbać o dom i rodzić dzieci. Ale jak tu spełniać małżeńskie obowiązki, skoro oblubieniec ani myśl… iść z nią do łóżka?
Zaczęło się w noc poślubną. Ledwie Effie zdjęła halkę, John odskoczył jak oparzony. Zmieszany zaproponował odłożenie konsumpcji na miesiąc miodowy. Mieli jechać do Wenecji – argumentował – i szkoda byłoby, gdyby dolegliwości ciążowe odebrały Effie przyjemność z wycieczki.
Wszystko pięknie, ale w Wenecji Ruskin unikał żony jak ognia. Niemal siłą wypychał ją z hotelu na bale (sam omijał je z daleka) i spacery. Albo wymykał się z apartamentu, gdy jeszcze spała, i całymi dniami snuł się po mieście, szkicując zabytki. Nie przeszkadzało mu, że Effie robi furorę wśród lokalnych kawalerów.
„Wenecja jest nocą tak kusząca – pisała do brata – że po prostu muszę być odrobinę nierozważna”. Owa „nierozważność” polegała na tańczeniu polki z austriackimi oficerami. Doszło nawet do tego, że para wojaków pojedynkowała się o względy zjawiskowej pani Ruskin! Mąż nie zgłaszał obiekcji… dopóki sam nie został wyzwany na pojedynek. Wreszcie państwo młodzi spakowali kufry i wrócili do Anglii. Wciąż jako dziewica i prawiczek...
Prawdziwa kobieta to nie Wenus z marmuru!
Ten stan nie uległ zmianie przez kolejnych siedem lat! Ruskin znajdował coraz to nowsze i coraz mniej wiarygodne wymówki. Raz twierdził, że dzieci będą przeszkadzały mu w pracy, zaraz potem, że boi się zniszczyć urodę i zdrowie żony. Powoływał się na motywy religijne, praktyczne, estetyczne… co popadło!
Wreszcie, przyparty przez żonę do muru, powiedział prawdę. „Wyznał – pisała zdruzgotana Effie do brata – że zupełnie inaczej wyobrażał sobie to, czym jest kobieta, i że nie uczynił mnie swoją żoną, ponieważ moje nagie ciało napełniło go odrazą w momencie, w którym po raz pierwszy je zobaczył”. Po prostu uroczo.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.