Ciało, umysł i dusza to jedność
Najważniejszy jest pierwszy odczyt. Dłonie delikatnie przesuwają się po ciele i trafnie wyczuwają obecne w nim napięcia. Dorota mnie masuje. Mijają sekundy, minuty, a ona skupia uwagę na miejscach, które dotyka. Jest w pełni obecna... w swoich dłoniach – to jedyne określenie, jakie przychodzi mi do głowy. Poddaję się temu łagodnemu dotykowi, który sprawia, że słowa relaks i rozluźnienie nabierają właściwego znaczenia.
Na efekty nie muszę długo czekać. Przed oczami rozlewa mi się kolor określany mianem starego złota. Przełamują go ciepłe zielenie, a w okolicach czakry splotu słonecznego przebiega nagły dreszcz. Uśmiecham się, bo wiem, że Dorota zaprosiła do współpracy anioły.
Te świetliste istoty mają niebywałą, doskonałą energię i tylko czekają na zaproszenie. Z każdą chwilą coraz bardziej świadoma jestem swojego ciała. Zaczynam rozumieć, że PeLoHa ma mi uzmysłowić, że jest ono świątynią, która pozwala nam, fizycznym istotom, funkcjonować i rozwijać się duchowo. Czuję, jak dłonie Doroty kreślą na mojej skórze zgrabne, secesyjne kształty, jakby jakaś niewidzialna siła przesuwała je w odpowiednie miejsca. W te, które najbardziej potrzebują uzdrowienia.
Chcę jej o tym powiedzieć, ale w tym momencie ona unosi ręce nad czakrą serca, więc milknę, jakby coś odebrało mi głos. Mam wrażenie, że jakaś energia o niezwykle wysokich wibracjach spływa na mnie i czuję, że nietaktem byłoby wypowiedzieć w tym czasie choćby słowo. Kiedy po chwili opowiadam jej o tym, co się zdarzyło, Dorota wyjaśnia, że nie spodziewała się, że tak szybko zestroję się z przekazywaną energią. Ile takich masaży powinno się wziąć?
– Lepiej jeden niż wcale – mówi. – Ale wszystko zależy od indywidualnych potrzeb. Jeśli poważnie chcemy potraktować siebie i swoje dolegliwości, polecam dziewięć sesji. Pierwsze trzy poświęcone są ugruntowaniu intencji. Im bardziej świadoma jest masowana osoba, tym lepiej, bo intencje ustalane są w porozumieniu z istotami duchowymi i przez nie wzmacniane. – Zdarza się, że po trzech zabiegach ktoś mówi, że już mu wystarczy. Zamykam wtedy rozpoczęty proces i o tym informuję. Bo nie można dopuścić, by pozostały puste przestrzenie powstałe na skutek oczyszczenia pamięci komórkowej. One muszą zostać wypełnione pozytywną energią – wyjaśnia.
Zbawienne efekty masażu PeLoHa:
• wpływa korzystnie na ciało fizyczne, energetyczne i mentalne
• usuwa blokady psychiczne, traumy i negatywne wzorce myślowe
• uczy akceptacji własnego ciała
• przywraca prawidłowe krążenie krwi i innych płynów ustrojowych
• zapewnia dobrą przemianę materii i pomaga pozbyć się nadwagi
• likwiduje sztywność stawów
• oczyszcza organizm z toksyn
• przywraca radość życia i wspomaga leczenie depresji
• pomaga w podejmowaniu decyzji, wzmaga kreatywność
• totalnie relaksuje
• odmładza i upiększa ciało: wygładza zmarszczki, redukuje cellulit, poprawia jędrność skóry
Teresa Szczepanek
fot. archiwum peloha.pl
dla zalogowanych użytkowników serwisu.