Ten wieczór powinien zostać w pamięci na długo. Jak to zrobić? Kluczem będą umiejętnie dobrane przyprawy i… prostota.
Isabel Allende w swojej książce „Afrodyta” pisze: „Dobrze przemyślana kolacja jest jak crescendo, które zaczyna się delikatnymi nutami zupy, przechodzi w subtelne arpeggio przystawki, potem następuje kulminacja z fanfarami głównego dania, a finał wieńczą słodkie akordy deseru.
Cały ten proces podobny jest do eleganckiego aktu miłosnego, który rozpoczyna się od podniety, smakowany jest w erotycznych igraszkach, osiąga kres wśród zwykłych krzyków, a kończy się grzecznym i zasłużonym stanem odpoczynku. Pośpiech w miłości pozostawia w duszy uczucie piekącego żalu i gniewu, a pośpiech przy jedzeniu zakłóca podstawowe procesy trawienia…”. Warto o tym pamiętać, planując walentynkowy wieczór.
Zupa niech więc będzie delikatna, lekka, ale wyraźna w smaku. Pożądane są owoce morza – jak wiadomo, afrodyzjak. Do przystawek też użyjmy afrodyzjaków: orzechów i owoców symbolizujących kobiecość – brzoskwiń i śliwek.Dania główne do wyboru, ale przecież mogą być dwa – w końcu taki wieczór zdarza się tylko raz w roku. Potrawy powinny być wyjątkowe: jeśli ryba, to w wykwintnym sosie. Jeśli polędwica, to w szampanie!
Desery znowu lekkie – żadnych ciężkich kremów, zawiesistych sosów. Niech tylko delikatnie muskają podniebienie… I na koniec jeszcze jedna uwaga. Natury nie do końca kulinarnej, chociaż… Nie do końca wiem, jak to jest w przypadku mężczyzn, ale jeśli chodzi o kobiety – nie ma afrodyzjaku, który zadziałałby bez tego niezbędnego składnika, jakim jest… wzajemne uczucie. Kochajmy więc, jedzmy, smakujmy życie – najlepiej we dwoje!
Są tym dla stołu, czym pocałunki dla zakochanych – subtelną wizją przyszłych doznań.
SZASZŁYCZKI Z KREWETEK
Rzucają się w oczy, są erotyczne i łatwe do zrobienia. Gotuj krewetki (3-4 na szaszłyk) przez około 10 minut na wolnym ogniu w wodzie z dodatkiem pół szklanki białego wina, z liściem laurowym, solą i kawałkiem skórki z cytryny. Odcedź i ostudź. Nadziej na patyczki lub wykałaczki i podaj do nich sos – na przykład Marie Rose, znany także jako amerykański. Można go doprawiać do smaku według indywidualnych upodobań. W miseczce wymieszaj majonez z sosem pomidorowym. Dodaj kilka kropli sosu worcestershire, tabasco i brandy, po czym dokładnie wymieszaj, aby składniki się połączyły.
FRYWOLNE ŚLIWECZKI
Śliwki podobnie jak brzoskwinie uznawane są za silne afrodyzjaki – symbolizują kobiecą intymność. Suszone śliweczki bez pestek namocz w sherry (przez około 2 godziny) lub w innym mocnym słodkim winie, a następnie odsącz na bibułce. Napełnij je odrobiną drobno posiekanych orzechów laskowych i owiń cienkimi plastrami wędzonego boczku. Posyp szczyptą świeżo otartej gałki muszkatołowej i zapiecz w wysokiej temperaturze w piekarniku.
ODŚWIĘTNE PIECZARKI
Jeśli zdobędziesz oliwę aromatyzowaną truflami, to właśnie jest okazja, aby jej użyć. Zaledwie pół łyżeczki nada pieczarkom wyjątkowy smak. Ale i bez oliwy są wyśmienite. Średniej wielkości pieczarkom obetnij trzonki. Namocz trzony i kapelusze przez 10 minut w wodzie z cytryną. Osusz i wrzuć na patelnię z rozpuszczonym masłem. Smaż tylko do zrumienienia na silnym ogniu. Wyjmij na bibułkę i osusz. Trzonki drobno posiekaj, dodaj 2 łyżki pasztetu z wątróbki i łyżkę gęstej śmietany, przypraw solą, pieprzem i aromatyzowaną truflami oliwą. Napełnij kapelusze masą (ładnie wygląda, jeśli użyjesz do tego specjalnej szprycy). Podawaj lekko schłodzone.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.