Portugalskie wspomnienia

Pikantna wieprzowina z rusztu

Danie to podawane jest w Portugalii powszechnie, ale każdy z jego autorów ma jakąś swoją szczególną tajemnicę. Próbowałam takiej wieprzowiny marynowanej uprzednio w paście ze sfermentowanej papryczki chilli, ale tutaj podaję łatwiejszy przepis.

Weź:
25 dag surowej ostrej papryczki, np. chilli,
1 łyżeczkę soli, 4 łyżeczki papryki mielonej słodkiej lub ostrej, 10 ząbków czosnku
drobno posiekanych,
1/2 szklanki białego wina,
1/4 szklanki czerwonego wina, 2 kg schabu pokrojonego na 8-10 porcji,
1/2 szklanki oliwy z oliwek,
sól i świeżo zmielony
czarny pieprz do smaku.

Umytą i pozbawioną nasion papryczkę pokrój w kawałki i zmiksuj wraz z solą. W misce zmieszaj pastę chilli, czosnek, paprykę i wina. Włóż porcje schabu. Zamieszaj tak, aby równomiernie pokryć mięso marynatą. Przykryj folią i odstaw w chłodne miejsce na około 24 godziny. Do naczynia do pieczenia wlej oliwę. Włóż do niej mięso wyjęte z marynaty, posyp solą i pieprzem. Piecz 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 180ĄC, obracając od czasu do czasu, aż do miękkości. Pyszne z fasolką w pomidorach lub fasolką szparagową.

Sos piri-piri

Piri-piri w języku suahili oznacza ostrą afrykańską papryczkę. Tradycja sosu przywędrowała z byłych kolonii portugalskich w Afryce - Angoli i Mozambiku. Dziś w restauracjach na stolikach stoją buteleczki z sosem piri-piri dodawanym do krewetek, ryb, fasoli, kurczaka czy innych mięs. Oryginalna afrykańska piri-piri u nas nie występuje, ale można ją zastąpić inną ostrą papryką.

Weź:
3-6 ostrych papryczek,
2 ząbki czosnku,
sok z 1 cytryny,
szczyptę soli,
1 filiżankę oliwy z oliwek.

Od umytych papryczek oderwij ogonki i posiekaj, pozostawiając nasiona. Wszystkie składniki włóż do miksera i dokładnie zmiksuj, używając metalowego śmigiełka. Przelej do buteleczki.
Sos można przechowywać przez miesiąc.

Ciasteczka jak z Belem

Oryginalna receptura na ciasteczka z Belem jest tajemnicą; podaję przepis na bardzo podobne ciasteczka.

Weź:
Na ciasto:
2 szklanki mąki, 1 łyżeczkę soli, 2 łyżki cukru,
10 łyżek schłodzonego masła, 5 łyżek zimnej wody.
Na nadzienie:
1 łyżkę mąki kukurydzianej,
1,5 szklanki gęstej śmietany, 1 filiżankę miałkiego cukru, 6 żółtek.

Do sporej miski wsyp mąkę, sól i cukier. Dodawaj posiekane, schłodzone masło i kilkoma szybkimi obrotami wirnika miksera wymieszaj składniki tak, by powstała gruzłowata mieszanina. Dodaj 3 łyżki bardzo zimnej wody i ponownie miksuj. Dodaj resztę wody - po 1 łyżce - i za każdym razem miksuj, aż grudki będą niewielkie. Przełóż mieszaninę na stolnicę, szybko zagnieć, uformuj walec, zawiń w folię i pozostaw w lodówce na przynajmniej 1 godzinę.  Po wyjęciu rozwałkuj ciasto na grubość 5 milimetrów. Wytnij krążki o średnicy 12 centymetrów. Krążkami wyłóż lekko wysmarowane foremki na babeczki, dokładnie dociśnij ciasto.

Obetnij nożem nadmiar ciasta. Na wierzchu przyłóż krążkami papieru do pieczenia. Piecz w nagrzanym do 180ĄC piekarniku 8-10 minut. W miseczce zmieszaj mąkę kukurydzianą z 1/4 szklanki śmietany, dodaj resztę śmietany i cukier. Mieszaj, aż cukier się rozpuści, a mieszanina będzie jednolicie gładka. W innej miseczce roztrzep żółtka. Dodaj je do śmietany z cukrem, delikatnie wymieszaj. Powstałą masą napełnij upieczone babeczki i piecz w temperaturze 180ĄC przez 20-25 minut. Wypełnienie powinno być chrupkie po brzegach i lekko brązowe, lecz wciąż półpłynne w środku. Babeczki są najpyszniejsze jedzone na ciepło lub najdalej tego samego dnia.


Urszula Duda-Szelińska
Fot. Magiczna Kuchnia