Szczera, prostolinijna, ciepła i życzliwa ludziom. Zawsze wodzi świat od najlepszej strony, czasem zbyt łatwo wybacza innymi przewinienia.
Z braku świętych Alin, za patronkę pań noszących to imię możemy uznać świętą Adelajdę Burgundzką, zwaną „najwybitniejszą kobietą X stulecia”. Opatrzność wyposażyła tę świętą w niezwykle silną wolę, a dodatkowo w odwagę, inteligencję i spryt niezbędne do wprowadzania w czyn własnych zamierzeń. Adelajda kierowała swym życiem pewną ręką i to w czasach, kiedy od kobiety wymagano przede wszystkim uległości.
Początki były trudne. Adelajdę, córkę księcia Burgundii i szwabskiej księżniczki, w wieku 15 lat wydano za mąż za władcę Lotaryngii. O miłości nie mogło być tu mowy – małżeństwo miało przypieczętować rozejm między świeżo pogodzonymi rodami. Trzy lata później królewskiego małżonka zamordowano, a Adelajda stała się bardzo, ale to bardzo pożądaną wdową. Oczywiście żaden z zalotników ani myślał pytać ją o zdanie. Przez jednego z konkurentów została uwięziona w pałacu, aby „skruszała”.
Wtedy właśnie po raz pierwszy objawił się jej silny charakter – Adelajdzie udało się zbiec. Złapano ją co prawda po kilku dniach, ale uciekła raz jeszcze. Schroniła się w Canossie, a gdy armia zalotnika otoczyła miasto, poszła po rozum do głowy i… poprosiła o pomoc najsilniejszego władcę i najlepszą partię w okolicy, czyli niemieckiego króla Ottona I. Król w try miga zebrał wojsko i odbił miasto, a Adelajda zrobiła doskonały interes, wychodząc za niego za mąż.
reklama
Urodziła Ottonowi trójkę dzieci, a w 962 roku została koronowana na cesarzową Niemiec. Jednak najlepsze było dopiero przed nią. W 991 roku Adelajda zasiadła na tronie, aby rządzić w imieniu swojego małoletniego wnuka, Ottona III. I przez cztery lata zdziałała więcej niż niejeden władca w ciągu całego życia! Usprawniła administrację i podreperowała finanse cesarstwa, uspokoiła targane konfliktami prowincje, obsadziła kluczowe stanowiska ludźmi kompetentnymi i godnymi zaufania. Oczywiście, ufundowała także szereg kościołów, przytułków i klasztorów. Gdy Otton osiągnął pełnoletniość, przekazała mu kwitnące państwo, a sama oddaliła się do klasztoru, gdzie zmarła w 999 roku.
Pochodzenie imienia Alina nie jest pewne – najprawdopodobniej jest to skrót od germańskiej Adelajdy/Adeliny, czyli „kobiety ze szlachetnego rodu”. Współczesne Aliny to urodzone optymistki. Szczere, życzliwe ludziom, zawsze starające się widzieć świat z jak najlepszej strony. Wspaniałomyślne Aliny często usprawiedliwiają swoich prześladowców, łatwo wybaczają, przymykają oczy na cudze grzeszki i niedoskonałości. W zamian los pozwala im niemal zawsze wychodzić cało z opresji – nawet największe życiowe zawirowania popychają je do przodu, zamiast ściągać w dół.
Ich patronką jest stateczna DWÓJKA, dzięki której
większość Alin odczuwa organiczny wstręt do rywalizacji i przepychania się łokciami. Drażni je wszystko, co głośne, agresywne, chaotyczne. Do szczęścia najbardziej jest im potrzebny „duchowy przywódca”, ktoś, kto nimi pokieruje i da oparcie w trudnych chwilach. Bez odpowiedniej opieki ciepłe i wrażliwe Aliny mogą sobie nie poradzić w świecie pełnym agresywnych snobów i cierpiących na przerost ambicji cwaniaków, mylących dobroduszność z frajerstwem.
Idealnym kandydatem na Alinę będzie Waga. Bardzo dobrze zgodzą się z tym imieniem charaktery
Byka, Raka oraz Ryb. Pod jego wpływem złagodnieją Lwy, uspokoją się Strzelce i Wodniki. Za to reszta znaków może się nim czuć mocno skrępowana.
Znana Alina:
Alina Jankowska (Baran) – aktorka, grała między innymi w filmach: „Zakazane piosenki”, „Rozmowy kontrolowane”, serialach telewizyjnych: „Wojna domowa”, „Lalka”, „Złotopolscy”.
WK
dla zalogowanych użytkowników serwisu.