Jedni szaleją z rozpaczy, inni rzucają się w wir zabaw. Każdy znak zodiaku inaczej reaguje na rozstanie z ukochaną osobą. Sprawdź, jak Zodiak reaguje na odrzucenie przez obiekt westchnień.
W pierwszym odruchu może zrobić coś głupiego: wykrzykiwać pod oknem ukochanej albo wplątać się w szalony romans z nieznajomym. Bo pierwsze, co ten Baran czuje, to złość. Dopiero gdy zrozumie, że tym sposobem, zamiast lepiej, ma się coraz gorzej, puknie się w głowę. Zasmuci się i to będzie punkt zwrotny.
Jest stały w uczuciach, więc dla niego miłosny zawód jest bardzo trudny. Zwłaszcza jeśli trzeba się przy tym przeprowadzić, przestać bywać w ulubionym lokalu, rozstać się z częścią płyt lub książek. Ale równie ważny jest dla niego seks, szybko się więc otrząśnie i poszuka kogoś, do kogo mógłby się przytulić. I wcale nie musi to być od razu wielka miłość. Żeby poważnie zaangażował się uczuciowo, musi minąć trochę czasu.
Za największe piekło uważają wieczór w pustym domu. Dlatego natychmiast rzucą się w wir towarzyskich spotkań, internetowych randek, wakacyjnych wyjazdów. Zrobią wszystko, by zdławić poczucie opuszczenia. Ze wszystkich znaków zodiaku najłatwiej przychodzi im powrót do tego, co było, i zapomnienie o doznanych przykrościach.
Przez wiele miesięcy będzie ronił łzy na widok kawiarenki, gdzie był z ukochaną osobą na pierwszej randce czy na wspomnienie zapachu jej perfum. Zużyje niejedno pudełko chusteczek, zanim wróci do równowagi. Raki tak już mają, że przywiązują się do nieprzytomności. Trzeba też uważać, bo w odwecie potrafią mocno zranić.
Za najważniejszą rzecz w życiu uważa swoją godność, więc w pierwszym odruchu zadba o to, by ona nie ucierpiała. Przyjaciołom i bliskim powie, że to on porzucił, a nie jego zostawiono. Cierpieć będzie w samotności. Długo jednak nie wytrzyma bez czyjejś uwagi i adoracji. Powrót do starej miłości będzie możliwy tylko pod warunkiem, że nie ucierpi na tym jego ambicja.
To najbardziej samowystarczalny ze znaków zodiaku. Wie, co to samotność i umie docenić jej smak. To jednak nie znaczy, że znosi rozstania lepiej niż inni. Przecież takie niepowodzenie uderza w jej poczucie wartości i burzy dotychczasowy porządek. Żeby się pocieszyć, odda się sprzątaniu, stolarce czy szydełkowaniu. Albo obmyślaniu planu wielkiej życiowej zmiany.
Raz będzie myślała, że po rozstaniu życie nie ma sensu, a za godzinę, że to jej wielka szansa. Jednego dnia umówi się na randkę w ciemno, kolejny spędzi w łóżku z ciężką chandrą. Ale jest też bardzo sprawnym dyplomatą i jeśli tylko zechce, dawny partner szybko do niej wróci. W dodatku będzie uważał, że z własnej inicjatywy.
Jest jednocześnie namiętny, skryty i pamiętliwy. To nie najlepszy zestaw cech do przeżywania miłosnych zawodów. Przy złych wiatrach może wyzwolić obsesję na punkcie utraconej miłości czy chęć zemsty. Długo będzie przekonany, że nikt na świecie nie zastąpi mu ukochanej osoby. Ale jeśli uda mu się odzyskać starą miłość, nie będzie to wcale oznaczało, że wybaczył.
Oczywiście w pierwszym odruchu się zasmuci, zwłaszcza jeśli kochał głęboko i szczerze. Ale już po kilku dniach stwierdzi, że „tego kwiatu to pół światu”. A miłosne rozczarowanie to dobry pretekst, by udać się w długą egzotyczną podróż i poznać fascynujących ludzi lub skoczyć ze spadochronem. Jeśli z ukochaną osobą przeżywał szalone przygody, zostanie mu do niej sentyment na resztę życia.
To najwierniejszy ze znaków. Jak kocha, to na poważnie, jeśli przeżywa rozstanie, to też. Z całą odpowiedzialnością i kamienną twarzą odda się więc cierpieniu. Przecież tak należy, gdy się zostało porzuconym. Będzie miał nieobecne spojrzenie, większą skłonność do alkoholu i mimowolnego rozczulania się nad sobą, dopóki... ktoś nie postanowi go do siebie przytulić.
Jest znakiem niepohamowanie towarzyskim, więc w pierwszym odruchu obdzwoni wszystkich przyjaciół i znajomych, by ich poinformować o swoim dramacie. Dobrze, by tak się stało, bo zdradzony i pozostawiony w samotności potrafi wymyślać naprawdę obrzydliwe scenariusze. Wrzucić rozbierane zdjęcia ukochanej niegdyś osoby do internetu lub wyczyścić jej konto bankowe.
Z natury są bardzo delikatne. W przypadku miłosnego zawodu ratują się muzyką, poezją lub modlitwą. Niestety mają skłonność do uzależnień, więc powinny bardzo uważać, by nie wpaść w szpony używek. Albo nieodpowiedniej osoby, która pod pretekstem pocieszania będzie chciała je zdominować czy nawet wykorzystać. Po rozstaniu z ukochanym potrzebują dłuższej pauzy w relacjach miłosnych.
Tekst: Anna Elżbieta Kamieniecka
Fot. Shutterstock
dla zalogowanych użytkowników serwisu.