Możemy zzielenieć z zazdrości albo poczerwienieć z gniewu. A także mieć barwną osobowość. Istnieje wyraźny związek między naszą energią a energią, jaką stwarza kolor w otoczeniu.
Możemy wykorzystywać kolory do tworzenia kojących miejsc wypoczynku albo tętniących emocjami pomieszczeń, w których się bawimy i rozmawiamy. Aby to zrobić, musimy wiedzieć, jak kolory wpływają na nasze zachowania, myśli i uczucia. Gdy zrozumiemy, jak to działa, będziemy mogli tak urządzić dom, by zapewnić sobie spokojny sen oraz radosny początek dnia.
Symbolizuje niewinność i czystość. Kieruje uwagę na inne przedmioty, np. na dzieła sztuki. To ludzie dodają jej prawdziwych kolorów i energii. Choć biel jest użyteczna w pewnych sytuacjach, w domu nie stwarza atmosfery wygody. Dobrze odbija energię w holu czy korytarzu. W pomieszczeniach, w których przebywa się dłużej, lepsza jest złamana biel lub kolor kremowy.
Ma cechy uspokajające i dlatego najlepiej nadaje się do sypialni. Doskonale wpływa na dzieci i rekonwalescentów, pomaga osobom, które przeżywają ciężkie chwile po rozwodzie. Korzystnie działa, gdy pragniemy pogody ducha i spokoju oraz gdy mamy trudności z zaśnięciem. Przyjaźnie nastawi nas do otoczenia, zredukuje gniew.
Nie nadaje się do sypialni. Należy ją stosować oszczędnie, gdyż swoją niezwykłą siłą przyciąga uwagę. Wykorzystuje się ją, by kimś wstrząsnąć. Zwiększa tempo uderzeń serca, wzmaga pasję, a jej nadmiar może wywołać agresję. Nie poczujemy się wyluzowani, mając czerwień w jadalni, choć ten kolor ułatwia rozmowę. Jest zbyt silna dla większości wnętrz, ale idealna na przyjęciach i podczas zabaw. Ułatwia przepływ energii chi.
To zdrowie, witalność, entuzjazm i optymizm. Jest doskonały w przedpokoju, gdzie witamy naszych gości. Ponieważ jest bardzo intensywny, jednym odpowiada, innych może przytłaczać. Idealny do pokoju potrzebującego ciepła, z oknami wychodzącymi na północ. Stosuje się go również w miejscach, gdzie prowadzimy rozmowy, gdyż ułatwia komunikację.
Reprezentując energię wody, kojarzy się z wewnętrzną głębią, ciszą oraz spokojem. Błękit zmniejsza napięcia i stresy. Łagodzi pobudzenie i skłania do snu, jest idealny do sypialni. Warto wykorzystywać go tam, gdzie mogą powstawać konflikty, np. w biurach. Pamiętajmy jednak, że na kolory reagujemy indywidualnie. Dlatego u ludzi z małą ilością energii błękit może powodować smutek. Unikajmy go, gdy łatwo popadamy w przygnębienie!
Kolor przyrody oraz wzrastania. Pomaga w osiąganiu harmonii. Sprzyja wypoczynkowi i uspokojeniu. Uspokaja nerwy i powoduje, że czujemy się pewniej. Jest międzynarodowym symbolem oznaczającym bezpieczeństwo. Ponieważ jest kolorem wyważonym, można go stosować do różnych potrzeb i umieszczać praktycznie wszędzie.
Jeśli chcemy pobudzić myśli i skupić się, usiądźmy naprzeciw czegoś żółtego. To barwa energii ziemi, sprzyjająca gromadzeniu się w jednym miejscu. Jest znakomita do wystroju pokoi rodzinnych oraz miejsc wypoczynku. Trzeba jednak pamiętać, by nie stosować żółcieni w małych pomieszczeniach, bo mogą wtedy oddziaływać zbyt intensywnie. Ta barwa nie pasuje również do sypialni i miejsc, w których chcemy się rozluźnić i uspokoić energię.
Uspokaja, wzmacnia powiązania ze światem natury. Kojarzy się z jesienią, więc nie jest zalecany ludziom starszym. Powoduje, że czujemy, że dane miejsce jest już od dawna używane, stare, wszak przedmioty z czasem brązowieją.
Pochłania wszystkie inne kolory i stwarza poczucie głębi. To eleganckie tło dla wszystkich innych barw. Jeśli czerni jest zbyt dużo, daje wrażenie mroku i przygnębienia. Oznacza żałobę, więc jej nadmiar może prowadzić do złego samopoczucia, przygnębienia. Zupełnie nieodpowiednia w pokojach dzieci, miejscach posiłków i tam, gdzie dochodzimy do zdrowia. Ale dla niektórych czerń jest magiczna, seksowna i doskonała do tworzenia dramatycznego tła.
Tekst: LUK
Ilustracja: Ruth Niedzielska
dla zalogowanych użytkowników serwisu.