Borykasz się z problemami finansowymi, z długami? Co miesiąc powiększa się Twój debet na karcie? A może największym problemem są ludzie, nie pieniądze? Wciąż masz z kimś na pieńku, łatwo cię rozdrażnić, a bliscy najbardziej działają ci na nerwy?
Poświęć kilkanaście minut na sprawdzone rytuały magiczne, które pomogą ci w obydwu przypadkach:
* Żeby pozbyć się długów
Wezwij moc czterech żywiołów. Ogień da ci odwagę i energię; Powietrze przyniesie dobre pomysły i rozwiązania; Woda uwolni cię od blokad i lęków; Ziemia nauczy gospodarności.
Znajdź spokojne miejsce i usiądź tam z kartką i pisakiem. Wypisz na niej wszystkie swoje długi – te duże, jak kredyt bankowy, ale również te małe, np. że wisisz koleżance z pracy 2 zł za bułkę.
Przywołaj żywioł Powietrza, zapalając kadzidełka – powodzeniu w finansach sprzyjają cynamonowe, jaśminowe i drzewo sandałowe. Przesuń kartkę przez dym, myśląc o tym, jak lekko jest na sercu, gdy nie masz żadnych zobowiązań.
Przywołaj żywioł Wody, napełniając wodą miseczkę. Następnie żywioł Ognia, zapalając zieloną świecę. Podpal od niej swoją listę i wyobraź sobie, że tak, jak spala się papier, znikają twoje długi. Zanurz płonącą listę w misce z wodą, rozmyślając o tym, jak będzie wyglądać twoje życie bez obciążeń finansowych.
Taka wizualizacja jest świetnym sposobem na uruchomienie drzemiącej w tobie energii. Pod warunkiem że zrobisz to zrelaksowana i pełna pozytywnych emocji, a nie obaw o przyszłość.
reklama
Na koniec wyjdź na dwór – do ogrodu – lub, jeśli go nie masz, do lasu czy parku. Zrób dołek w ziemi i zakop w nim to, co zostało w misce, wyobrażając sobie, jak wszystkie twoje troski materialne wsiąkają w ziemię, głęboko i na zawsze.
* Rytuał na poprawę relacjiNa białym talerzyku postaw białą świecę. Ten kolor symbolizuje pokój i czystość twoich intencji. Dookoła świecy ułóż białe pióra, np. z poduszki. Uważaj, by się nie spaliły! Usiądź, zamknij oczy i pomyśl o osobach, z którymi nie dogadujesz się ostatnio, które cię skrzywdziły lub działają ci na nerwy.
Oddychając głęboko, wyślij im w myślach słowa: „Wybaczam ci". Nie wystarczy jednak samo słowo – to uczucie powinno płynąć prosto z serca. Aby rytuał zadziałał, musisz naprawdę chcieć pojednania.
Jeśli poczujesz, że nie potrafisz szczerze przebaczyć, może ci pomóc wizualizacja. Wyobraź sobie nad swoją głową wielki odkurzacz, który z ogromną siłą wyciąga z ciebie wszelkie złe emocje.
Następnie zapal świecę i, patrząc w płomień, rozmyślaj o tym, jak dobrze żyć w zgodzie ze wszystkimi ludźmi, których znasz. Pozwól świecy palić się tak długo, aż poczujesz, że nie ma w tobie już żalu, gniewu i zawiści. Wtedy zgaś ją, rytuał jest skończony. Powtarzaj go raz na tydzień, później – raz na miesiąc.
Ale to nie wszystko. Masz jeszcze jedno zadanie. Powiedz każdej ważnej dla ciebie osobie jedną miłą rzecz. Byle nie banały o ładnej sukience. Zastanów się, co w niej cenisz i czym ci imponuje. Choćby to był drobiazg, sprawisz jej radość.
Katarzyna Owczarek fot.: shutterstock
dla zalogowanych użytkowników serwisu.