Za długo siedziałaś na słońcu? Jesteś teraz czerwona jak raczek, obolała? Potem będzie jeszcze gorzej, gdy skóra zacznie schodzić z ramion, pleców, nosa... Jak cofnąć czas i słoneczne grzeszki?
Najskuteczniej odbudowywać piękną skórę od środka. Na nic się zdadzą drogie kremy, kiedy po słonecznych harcach kolagen w skórze będzie zniszczony. Dlatego, by skóra wyglądała młodo, warto zacząć inaczej jeść. Postaw na zielone warzywa – szpinak, kapusta, kapusta włoska i szparagi sprzyjają powstawaniu kolagenu w skórze, bo zawierają przyspieszającą ten proces luteinę. Zadbaj o witaminę C – jest niezbędna do powstawania i regeneracji kolagenu. Znajdziesz ją w porzeczkach, cytrusach, papryce, kiszonej kapuście. Nawilżaj się od środka kwasem hialuronowym – znajdziesz go w ziarenkach fasoli. Kwas hialuronowy (poprawia jędrność skóry) naturalnie występuje w organizmie. Ale z wiekiem jego ilość maleje, szczególnie jeśli kochamy się opalać.
● Kuracja z oleju lnianego zmniejszająca wysuszenie skóry
Idealna do skóry zniszczonej opalaniem, uelastycznia ją i zmniejsza pogrubienie naskórka. Co drugi dzień wieczorem nałóż na twarz cienką warstewkę oleju. Po 20 minutach połóż na twarzy ręczniczek zmoczony w ciepłej wodzie i poleż 2-3 minuty, zetrzyj resztki oleju.
● Maseczka marchewkowa przedłużająca opaleniznę
Dzięki niej będziesz się dłużej cieszyć złocistą skórą. Łyżkę startej marchwi wymieszaj z żółtkiem, łyżeczką miodu i łyżeczką twarogu. Nakładaj co drugi dzień na twarz, na 20 minut, spłucz ciepłą wodą.
● Domowy krem na zmarszczki
Nawilża skórę i niweluje skutki fotostarzenia. Możesz go nakładać nawet 2 razy dziennie. Weź żółtko, łyżkę gliceryny, łyżkę miodu. Wymieszaj i nałóż na 10 minut. To, co się nie wchłonie, spłucz wodą.
● Miętowy kompres chłodzący
Koi spieczony naskórek, daje uczucie chłodu. Do szklanki kefiru lub maślanki dolej 2 łyżeczki schłodzonego naparu z mięty. Nakładaj na ciało, zmyj po godzinie chłodną wodą. Nie masz mięty? Starym babcinym sposobem nakładaj sam mleczny napój.
● Kojący okład z ziemniaków
Zawarty w bulwach cynk działa przeciwzapalnie, wapń świetnie nawilża i wzmacnia skórę, mangan koryguje zmarszczki, a miedź chroni przed starzeniem. Dlatego maskę możesz stosować ratunkowo po opalaniu i profilaktycznie – przez cały rok. Obrany surowy ziemniak pokrój cienko i obłóż plasterkami twarz. Po 15 minutach zdejmij i spłucz wodą.
Ważne! Poparzonej słońcem skórze pomoże również kompres z rozpuszczonej w wodzie sody oczyszczonej, kąpiel z dodatkiem mleka lub oliwy, smarowanie skóry ubitym na pianę białkiem jaja albo żelem z aloesu, maseczka z płatków owsianych, z papki mąki ziemniaczanej z wodą bądź okłady z ugotowanych, zmiażdżonych liści kapusty.
A kysz, przebarwienia!
Zamiast opalenizny masz na skórze brązowe łatki? Mogą powstać na skutek zmian hormonalnych (podczas ciąży albo menopauzy), łykanych leków (np. wyciągów z dziurawca, tabletek antykoncepcyjnych), alkoholu zawartego w perfumach. Jak wywabić plamki?
● Obkładaj się plastrami ogórka – działa rozjaśniająco i ściągająco.
● Sposobem Scarlett smaruj się maślanką, najlepiej z dodatkiem soku z cytryny (2 łyżeczki na szklankę maślanki).
● Zamiast toniku, dwa razy dziennie, stosuj sok z cytryny albo napar z pietruszki. Aby zrobić ten drugi, posiekaj pęczek naci, zalej połową szklanki wrzątku i po 15 minutach odcedź. Przechowuj w lodówce przez 2-3 dni.
● Olejek marchewkowy ozłacający twarz
Zetrzyj lub zmiksuj dużą marchew, wrzuć do słoika. Zalej oliwą z pierwszego tłoczenia, zakręć i owiń starannie ciemnym materiałem, a potem postaw w chłodnym miejscu. Po tygodniu odcedź przez kilkakrotnie złożoną gazę. Olejek nadaje lekko złocisty kolor skórze, smaruj nim twarz i dekolt, ale z ciałem uważaj, ponieważ karoten może plamić ubrania.
● Herbaciany sprej opalający ciało
4 łyżeczki czarnej, sypanej herbaty zalej szklanką wrzątku. Zaparzaj przez cały dzień, po czym odcedź i przelej do buteleczki z atomizerem. Miksturą raz dziennie spryskuj ciało i rozcieraj dłońmi. Stosuj aż do uzyskania pożądanego odcienia skóry.
5 zasad opalania – maksimum korzyści, minimum strat
1. Przygotuj skórę.
Już 3-4 tygodnie przed wyjściem na słońce warto jeść więcej surówek z marchwi, czerwonej papryki, szpinaku, jarmużu i suszonych śliwek, dodając do nich trochę oliwy, bo beta-karoten jest rozpuszczalny w tłuszczach. Dzięki niemu skóra stanie się lekko złocista.
2. Smaruj się filtrami.
Tradycyjne kremy przeciwsłoneczne chronią skórę dzięki filtrom chemicznym. Są one skuteczne, ale niektórzy reagują na nie podrażnieniami skóry i uczuleniami. Ale są także ekologiczne kosmetyki zawierające filtry mineralne, tlenek cynku i tlenek tytanu, które tworzą natychmiast na skórze warstwę ochronną odbijającą promieniowanie jak lustro.
3. Sięgaj po silne kosmetyki i nakładaj je szczodrze.
Lekarze coraz częściej mówią: krem z SPF 30 to minimum, nawet jeśli mamy śniadą cerę. Bez obaw, używając go, też się opalisz, wydłużasz tylko czas bezpiecznego przebywania na słońcu. No i smaruj się „na bogato”. Minimum to łyżeczka kosmetyku na twarz, a potem porządna garść na całe ciało. Butelka powinna ci wystarczyć tylko na 2-3 dni.
4. Ogranicz czas opalania.
Pierwszego dnia urlopu nie siedź na słońcu dłużej niż 10-20 minut, najlepiej rano i po godzinie 15. W kolejne dni możesz wydłużyć czas plażowania o kolejne 5-10 minut. Nie warto siedzieć na słońcu zbyt długo, nie tylko ze zdrowotnego punktu widzenia - im wolniej zdobędziesz opaleniznę, tym będzie trwalsza i ładniejsza.
5. Ruszaj się!
Wtedy nie będziesz wystawiać na słońce jednej części ciała i ryzyko poparzenia zmaleje. Opalisz się równo, a dodatkowo spalisz trochę kalorii.
Marta Radwańska
fot. shutterstock.com
dla zalogowanych użytkowników serwisu.