Zdarza się że zdrobnienie jakiegoś imienia tak przypadnie ludziom do gustu, iż po pewnym czasie „zyskuje niepodległość”.
Tak właśnie mają się sprawy z Igą, która usamodzielniła się tak dawno, że nawet nie jest do końca pewne, od jakiego imienia pochodzi. Kandydatki są dwie – Ignacja i Jadwiga. Naszą bohaterką jest Iga, której imię wywodzi się od popularniejszej u nas, i mającej królewski rodowód, Jadwigi.
Córka księcia kaliskiego i węgierskiej królewny, Jadwiga (1266-1339), zgodnie z ówczesnymi zwyczajami została zaręczona, zanim ukończyła 13 lat. O wyborze narzeczonego zadecydowały względy polityczne. Nikt jednak nie spodziewał się, że to małżeństwo przyniesie Jadwidze koronę królowej Polski. Narzeczonym był bowiem Władysław Łokietek, wówczas zaledwie książę i to rządzący do spółki z matką oraz braćmi. Jadwiga okazała się być idealną żoną dla mężczyzny o tak wielkich ambicjach – inteligentna, odważna, bardzo często przyczyniała się do mężowskich sukcesów politycznych.
Kiedy w 1300 roku Władysław musiał salwować się ucieczką z Polski, Jadwiga wraz z dziećmi – zapewne, by nie krępować poczynań męża – została w kraju i przez cztery lata ukrywała się w Radziejowie, udając zwykłą mieszczkę! W 1311 roku, podczas buntu mieszczan krakowskich skutecznie broniła oblężonego Wawelu, podczas gdy Władysław ruszył po pomoc swoich sojuszników.
Jadwiga była także bardzo zręcznym dyplomatą. Sprawnie też aranżowała korzystne małżeństwa swoich dzieci. Urodziła ich szóstkę – trzy dziewczynki i trzech chłopców. Niestety, tylko trójka dożyła pełnoletności. Wśród nich Kazimierz, późniejszy król Polski, zwany Wielkim.
Kiedy zmarł Władysław Łokietek, dobiegająca siedemdziesiątki królowa ani myślała rezygnować z polityki. Na początek zablokowała koronację swojej synowej, argumentując że „królowa może być tylko jedna”. Biedny Kazimierz długo musiał błagać matkę, zanim łaskawie zmieniła zdanie.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.