Ach, co to były za czasy, gdy artyści mogli żyć na dworach arystokratów. Zabawiali ich rozmowami w zamian za komfort niemartwienia się o jutro i wspaniałe warunki do tworzenia.
Dziś artystom pomagają fundacje, instytucje państwowe rozdające stypendia i nagrody. Jest jednak wiele pilniejszych potrzeb niż sztuka. Zamożni Polacy najchętniej dają pieniądze na kościół, pomoc chorym dzieciom i drużyny sportowe.
Ale raczej niechętnie zdradzają szczegóły swojej filantropii. Na przykład szczodrość Leszka Czarneckiego, twórcy holdingu Getin, wyszła na jaw dopiero po śmierci Anny Przybylskiej. Jego fundacja, poza sfinansowaniem operacji aktorki, przekazuje pieniądze na rehabilitację dzieci i wspieranie uzdolnionej młodzieży.
Kto ma hojną rękę
Przynajmniej miliard dolarów przeznaczył na cele charytatywne każdy z dwudziestu kilku członków najbardziej ekskluzywnego klubu filantropów na świecie. Wszyscy deklarują chęć pomocy najbiedniejszym i chcą zmieniać świat. Zerwanie z tradycją obrzezania kobiet w siedmiu afrykańskich krajach to m.in. zasługa Jeffreya Skolla, szefa eBaya.
Współzałożyciel największego na świecie portalu aukcyjnego przekazał ponad 1,1 mld dolarów na dostęp mieszkańców Gambii do służby zdrowia i na walkę z chorobami spowodowanymi piciem zanieczyszczonej wody w 700 wioskach w indyjskim stanie Orissa. Gigantem filantropii jest Bill Gates, z przekazanymi na cele charytatywne 28 miliardami zielonych banknotów. Kupował m.in. specyfiki przeciwdziałające malarii i zapaleniu opon mózgowych, a jego żona Melinda stara się, aby kobiety na całym świecie miały dostęp do środków antykoncepcyjnych.
George Soros ofiarował 8,5 mld dolarów na ośrodki leczenia narkomanii, badania naukowe w Rosji, pomoc Romom we wschodniej Europie i na wsparcie czarnoskórych Amerykanów w walce z barierami społecznymi. Wojnę z paleniem papierosów prowadzi natomiast Michael Bloomberg. Część z 2,8 mld dolarów wydał ponadto na zaostrzenie prawa do posiadania broni oraz na wspieranie sztuki i zapobieganie samobójstwom.
Michael Dell oddał 1,2 mld dolarów, by walczyć m.in. z otyłością wśród najmłodszych i poprawić warunki życia dzieci zamieszkujących miejskie slumsy w Indiach. Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjna Facebooka, wspiera organizacje działające na rzecz kobiet i walki z głodem dzieci. Mark Zuckerberg wraz z żoną Priscillą Chan w jeszcze większym stopniu dotują społecznie słuszne inicjatywy.
Każdy grosz się liczy, każdy drobiazg
Pierwszą oficjalną inwestycją z prywatnych środków był powstały w XII wieku szpital przy kościele Najświętszej Marii Panny we Wrocławiu. Z badań przeprowadzonych dwa lata temu przez agencję TNS Polska wynika, że większość z nas chce pomagać. Zwykle wrzucamy pieniądze do puszek podczas zorganizowanych akcji charytatywnych, jak chociażby Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Rzadko decydujemy się na dokonanie przelewu na rzecz takich organizacji.
Według badań OBOP-u robi to 3 proc. Polaków. A 34 proc. oddało swój 1 procent podatku. Najczęściej pomagać chcą kobiety, zwykle przekazując ubrania, jedzenie, kosmetyki. Dzięki akcji Szlachetna Paczka wsparcie dostaje co roku blisko 20 tysięcy biednych rodzin. Wystarczy zgłosić się do Stowarzyszenia WIOSNA, wybrać z jego bazy rodzinę i przygotować to, czego ona potrzebuje: żywność, ubrania, buty, zeszyty, sprzęt domowy, środki do prania.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.