Arabskie opowieści

Nie ma sensu prosić o wyjaśnienie pojęcia „Bóg". Możesz usłyszeć piękne słowa, lecz w rzeczywistości będą to tylko puste frazesy.

Podobnie jak możesz przeczytać w encyklopedii definicję miłości i w dalszym ciągu nie będziesz wiedział, czym ona jest. Nikt nigdy nie udowodni, że Bóg istnieje albo że nie istnieje. Są bowiem rzeczy, których można w życiu doświadczyć, ale nigdy wytłumaczyć.

Jedna z nich to miłość. Tak samo jest z Bogiem, który jest miłością. Wiara przypomina dziecięce przeżycie, o czym zresztą nauczał nas Jezus: Królestwo Niebieskie należy do dzieci. Oto trzy arabskie opowieści o poszukiwaniu Boga.

Zacznij od początku

Pewien człowiek zapytał al-Husajna:
– Cóż powinienem uczynić, żeby zbliżyć się do Boga?
– Powierz Mu swoją tajemnicę. I nikomu na świecie nie pozwól jej poznać. W ten sposób stworzysz swoją więź zaufania z Bogiem.
– Tylko tak mogę się do Niego zbliżyć?
– Na początku swojej duchowej wędrówki zbuduj silne więzi. Módl się. Ważne jest także, by mieć silną wolę. Jeśli możesz zamknąć się w samotni, tym lepiej.
– Ale jak osiągnąć idealną łączność z Bogiem?
– Wyjaśniłem ci już wszystko, co powinieneś wiedzieć – odrzekł al-Husajn. – Ty zaś jeszcze nie wystartowałeś, a już chciałbyś dotrzeć do mety. Tak się jednak nie da.

Kochaj bez obaw

Do wsi, w której mieszkał Abu Yazid al-Bistrami przybył pielgrzym.
– Naucz mnie, jak najszybciej dotrzeć do Boga – powiedział.
Odrzekł mu al-Bistrami:
– Kochaj go ze wszystkich sił.
– Robię to już.
– Potrzebujesz zatem, by kochali cię inni.
– Ale dlaczego?
– Ponieważ Bóg patrzy w serca wszystkich ludzi. Kiedy zajrzy w twoje, na pewno zobaczy twoją miłość do Niego i będzie uszczęśliwiony. Jednak jeśli znajdzie twoje imię zapisane z miłością w sercach innych ludzi, z pewnością odwdzięczy ci się o wiele większą uwagą.

Nie chodź na skróty

– Jeśli tak dobrze znasz Boga, czemu zmuszasz nas, byśmy tracili czas na Jego szukanie? – zapytał uczeń Hassana z Basry. – Mógłbyś nam przecież wyjawić, jaki On jest.

– Tak – odparł nauczyciel – ale kiedy pewnego popołudnia byłem na bagnach, zobaczyłem mężczyznę, który szykował się, by przez nie przejść. Pozdrowiłem go i ostrzegłem: „Uważaj, bo możesz poślizgnąć się na kamieniach i się pomoczyć!". Mężczyzna odparł: „Jeśli tak się stanie, ubłocę się tylko ja. Ale jeśli przydarzy się to tobie, drogi Hassanie, wszyscy twoi uczniowie poślizgną się i przewrócą tak samo jak ty". Wtedy zrozumiałem, że szukanie Boga jest wyzwaniem indywidualnym i każdy musi je podjąć sam. Mistrz może bowiem dzielić się swoim doświadczeniem, ale nigdy własnymi osiągnięciami.

Paulo Coelho
brazylijski pisarz i poeta, promotor „dobrej magii". Autor m.in. książek: „Alchemik", „Podręcznik wojownika światła", „Demon i panna Prym", „Pielgrzym" i „Alef".
fot. shutterstock