Zamiast zżymać się na koniec lata, pożegnajmy je z miłością. Łabędź może nas tego nauczyć...
Celtowie na patrona września wzięli Łabędzia. Symbolizuje on piękno, oddanie, przemianę, pasję, a także Zeusa, bo właśnie postać tego ptaka grecki bóg przybierał podczas sekretnych schadzek. Urodzeni we wrześniu, jeśli się w kimś zadurzą, to po uszy. Są więc niezwykłymi kochankami, ale też wiernymi mężami. Podobnie jak dzikie łabędzie najchętniej wiążą się na całe życie. I tak jak one o swoich najbliższych walczą jak lwy. A że z natury są skromni i skłonni do kompromisu, poza miłością spełnienia szukają w rozwoju duchowym i sztuce.
Pod skrzydłami Łabędzia (2-29.09)
Nie tylko urodzonych we wrześniu, lecz nas wszystkich astrologiczny Łabędź może nauczyć sztuki okazywania miłości. Nie bójmy się dawać bliskim ciepła. Najlepiej zacząć od drobnych podarunków. Warto pamiętać, że najbardziej cenne są te własnej roboty!
Święto prawdziwego życia (12.09)
Są święta, które powinno się obchodzić codziennie. Tak właśnie jest z Dniem Uważności obchodzonym 12 września. Według buddystów największym wrogiem naszego szczęścia jest to, że nie potrafimy być tu i teraz. Cały czas zadręczamy się, rozpamiętując popełnione błędy i tworząc czarne scenariusze. Uwolnienie się od tego wszystkiego nie jest jednak wcale takie proste. Większość religii Wschodu zaleca w tym celu zamknięcie się w pustelni. Ale jest też metoda bardziej przyjazna, która nie wymaga odcięcia się od świata. Thích Nhat Hanh, wietnamski mistrz zen, radzi, by spokoju ducha szukać w codzienności.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.