Strona 1 z 2
Twój facet stanowczo odmawia pójścia z tobą na zajęcia jogi, poćwiczenia w domu, ba, nawet z lekką kpiną w głosie pyta, czego się na tej jodze uczysz? A gdybyś mu tak opowiedziała, jak joga może wzbogacić wasze życie erotyczne?
Na zajęciach jogi najwięcej jest kobiet, przychodzi trochę mężczyzn, ale bywają też pary. I te obserwuję często z rozrzewnieniem, chwilami wręcz z zazdrością, bo w ich odnoszeniu się do siebie widać przywiązanie i miłość. Pary starają się, zazwyczaj „niepostrzeżenie”, okazywać sobie czułość. Są to niby przypadkowe dotknięcia, czasem żartobliwe szturchnięcie, często troska o lepsze rozciągnięcie tego partnera, który jest w pozycjach jogi słabszy.
Każda para robi to na swój sposób, bo różne są związki, ale widać, że ćwiczenia we dwoje zawsze dają ludziom wiele satysfakcji. Szczególnie gdy trzeba jakąś skomplikowaną asanę wykonać z asekuracją drugiej osoby – pary chcą to robić razem, mimo że często nie pasują do siebie ani wzrostem, ani wagą.
Wspólna praktyka daje im możliwość poczucia bliskości. Pozycja jogi, która dla innych jest tylko ćwiczeniem z pomocą partnera, dla kochających się ludzi staje się dowodem zaufania i więzi. Te osoby czerpią najwięcej radości z praktykowania jogi, bo jest to radość z bycia razem, wspólnego pokonywania problemów. Dlatego warto spróbować poćwiczyć we dwoje!
reklama
Czym jest tantra joga? Mówi się o niej „joga miłości”. Seks jest według niej dwubiegunowy jak cały świat: mężczyzna to plus, energia Słońca, chińskie jin, kobieta – minus, energia Księżyca, jang. Spotkanie tych dwóch biegunów jest czymś mistycznym – akt fizyczny zostaje „uświęcony”. W takim seksie najważniejsza jest bliskość, niekończące się pieszczoty i długie rozbudzanie erotycznego przyciągania. W seksie tantrycznym nie jest istotny cel ostateczny (czyli orgazm), ale każda chwila, którą odczuwamy jako namiętną i harmonijną jedność z partnerem. W takim akcie seksualnym my, kobiety, uczestniczymy aktywnie. Zatracamy się w nim, tak samo jak nasi partnerzy. A pozycje jogi we dwoje powinny stać się grą wstępną otwierającą wasze ciała na siebie nawzajem. To wyjątkowe doświadczenie doda wam energii i wzmocni doznania.
Jedna uwaga – nie ma seksu tantrycznego bez miłości.COŚ DLA PARWygięcia i skłony (fot. na górze)
• Ty siadasz z wyprostowanymi nogami, on klęka jak najbliżej twoich pleców i opiera pośladki na piętach. Wasze plecy się stykają, dłonie opieracie na podłodze. Razem robicie jednocześnie kilka głębokich wdechów.
• Teraz on (na wydechu) robi głęboki skłon i dotyka czołem podłogi, ty zaś przechylając się jak najdalej w tył, starasz się oprzeć na jego plecach. Wasze dłonie cały czas się stykają.
• Przy następnym wdechu wróćcie do pozycji wyjściowej, a przy wydechu zamieńcie się rolami. Powtórzcie 4 razy.
|
<--- Zespolenie dłoni
• Usiądźcie ze skrzyżowanymi nogami, opierając się o swoje plecy. Unieście ręce w bok, skrzyżujcie nadgarstki i złączcie dłonie. Pozostańcie w tej pozycji 30 sekund, oddychając głęboko. • Podczas wydechu unieście ręce nad głowy. • Na wydechu wolno opuśćcie ręce. Powtórzcie ten ruch powoli 10 razy.
|
|
<--- Ręce na kolanie
• Siedząc nadal po turecku, połóż prawą dłoń na swoim lewym kolanie. A następnie obróć się najdalej, jak możesz, tak by lewą rękę położyć na prawym kolanie faceta. • On robi to samo co ty. • Teraz, trzymając się nawzajem za kolana, oddychacie głęboko i powoli. Przy wdechu prostujecie się, wyciągając głowy tak wysoko, jak się da. Wypuszczając powietrze, skręcacie mocno tułów. Utrzymajcie pozycję przez 5 oddechów.
|
dla zalogowanych użytkowników serwisu.