Mówi się o niej, pisze, śpiewa, ryje w drewnie i kamieniu jej symbole. Jakie? Najbardziej znanym jest oczywiście czerwone serce, często uznawane za siedzibę duszy i uczuć człowieka.
Kolorem namiętnej miłości jest czerwień. To kolor krwi, kojarzony z życiem i płodnością – symbolizujące miłość serce powinno więc być czerwone. I dlatego kolejnym symbolem miłości są od wieków rubiny. Noszenie ich przez małżonków miało zapewnić im, zdaniem astrologów, trwałość uczuć i sprzyjać wierności.
W starożytnym Egipcie wierzono, że przynoszą szczęście, bogactwo i miłość. Wiele mitologii łączy je z boginiami, zwłaszcza tymi, które uosabiały piękno i namiętność, jak grecka Afrodyta, rzymska Wenus czy hinduska Kali. Ich miłośniczką miała też być starożytna femme fatale – Kleopatra.
Innym drogim kamieniem wiązanym z miłością jest diament – jego przejrzystość ma symbolizować czystość intencji, twardość zaś – trwałość uczuć. Dlatego tak często pojawia się w pierścionkach zaręczynowych czy na białych ślubnych sukniach. Ale, co ciekawe, kolorem panny młodej w starożytnym Rzymie była czerwień wpadająca w oranż.
Czerwony jest też inny popularny symbol miłości – róża. To kwiat o bardzo bogatym znaczeniu, ważny w alchemii, wiązany z młodością i pięknem, ale też doskonałością i mądrością.
W poezji miłosnej, języku erotyki róża symbolizuje kobiece organa płciowe. Ale wyrazem gorących uczuć mogą być i inne kwiaty – najczęściej o mocnym, słodkim zapachu, który określa się jako upajający zmysły, podobnie jak upaja je obecność, dotyk i zapach ukochanej osoby. Najczęściej występują w tej roli fiołki, lilie, bez, jaśmin czy anemony.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.