Kopytka dyniowe
To świetna odmiana popularnych kopytek. Są nieco delikatniejsze i doskonale smakują zarówno na słono, jak i na słodko. Z ugotowanych ziemniaków z dodatkiem kilku łyżek śmietankowego serka zrób purée i zmieszaj mniej więcej pół na pół z lekko odciśniętym purée z upieczonej lub ugotowanej dyni. Dodaj ubitą pianę z białka i oddzielnie roztrzepane żółtko. W wersji słonej można dorzucić nieco tartego parmezanu i doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Masę delikatnie wymieszaj i wyłóż na blat. Stopniowo dodawaj mąkę, zagniatając szybko gładkie, miękkie ciasto, podsypując dodatkowo mąkę w razie potrzeby. Formuj długie wałeczki, pokrój w poprzek na kopytka i gotuj w lekko osolonej wodzie. Świetne z roztopionym masłem i tartym parmezanem lub zrumienione na patelni również z masłem i orzechami włoskimi, posypane brązowym cukrem (to w wersji słodkiej). Najlepsze są kopytka z poprzedniego dnia, odsmażane na patelni.
Puszyste racuchy
Obraną i oczyszczoną dynię zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Żółtko oddziel od białka i utrzyj z masłem. Białko ubij na sztywną pianę. Dyniową masę wymieszaj z utartym żółtkiem, przesianą mąką z niewielką szczyptą proszku do pieczenia i łyżeczką utartego świeżego imbiru. Dopraw solą oraz pieprzem. Delikatnie połącz z pianą z białka. Formuj zgrabne racuszki łyżką i smaż z obu stron na patelni z rozgrzanym olejem (na przykład ryżowym). Doskonale racuszki smażą się też na woku w głębszym tłuszczu, wtedy są bardziej puszyste. Pyszne z sosem pomidorowym lub grzybowym.
Wytrawna sałatka
Pokrojoną na średnio grube plastry dynię wraz z ze skorupą ułóż na pergaminie na blasze, posmaruj lekko oliwą, troszkę posól i piecz w dobrze nagrzanym piekarniku przez około 20 minut. W miseczce wymieszaj nieco oliwy z oliwek z łyżką oleju sezamowego, dodaj sok z połówki cytryny, kilka kropli octu balsamicznego, startą skórkę z cytryny, łyżkę miodu, sól i pieprz. Na talerzach ułóż dużą garść rukoli, pokrojoną na mniejsze kawałki upieczoną dynię, polej dressingiem, posyp wiórkami parmezanu i uprażonymi na sucho pestkami dyni.
Zupa dyniowa z wanilii
Zupę dyniową robię na kilka sposobów. Czasem jest bardziej orientalna, aromatyczna i wyrazista, czasem delikatnie muślinowa i aksamitna jak ta. Zawsze jednak rozgrzewa i poprawia humor. W rondlu lub garnku z grubym dnem na oliwie zeszklij cebulkę, mieszając od czasu do czasu, nie rumieniąc.
Dodaj obraną ze skóry i pokrojoną w kawałki dynię, dopraw solą i smaż przez około 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Wlej bulion lub wodę w takiej ilości, aby przykryć nią dynię. Zagotuj i pozostaw na ogniu pod przykryciem do chwili, gdy dynia będzie miękka. W czasie gotowania dodaj wyłuskane ziarenka wanilii i pustą waniliową laskę. Pod koniec usuń pustą laskę, zupę zmiksuj na purée. Dopraw lekko pieprzem, cukrem i słodką śmietanką, ewentualnie solą. Świetna z grzankami.
Na zdrowie!
I smaczna, i zdrowa, mało kaloryczna, a przy tym sycąca – takie połączenia lubimy najbardziej! I taka właśnie jest dynia. Dostarcza błonnika, zawiera beta-karoten chroniący przed wolnymi rodnikami (im intensywniejszy kolor, tym więcej witaminy). Ma dużo potasu oraz kwas foliowy. Z pestek dyni wytwarza się znakomity, tłoczony na zimno olej. Oprócz mnóstwa witamin i minerałów zawiera on też fitosterole obniżające poziom cholesterolu i zwalczające wolne rodniki.
Pestki mają wysoką zawartość cynku oraz lecytyny. Poprawiają przemianę materii, wpływają korzystnie na czynności mózgu. Od niepamiętnych czasów stosowano je przeciwko pasożytom przewodu pokarmowego, w leczeniu stanów zapalnych nerek i pęcherza moczowego, a także – ze względu na znaczącą zawartość cynku – przy chorobach skóry takich jak trądzik czy opryszczka oraz przy wrzodach żołądka i niegojących się ranach. Ponieważ dynia w zasadzie nie wiąże azotanów z gleby, jest lepszym źródłem składników mineralnych niż marchew.
Dyniowe ABC
Dynia to warzywo, co się zowie, uniwersalne. Smaczna na ostro, wyśmienita na słodko. Do wyboru, do koloru! Z miąższu przygotujemy zupę, racuchy, farsz do naleśników, ciasto. Pestki, najlepiej uprażone, dodamy do sałatki lub ciasta, a z oleju przygotujemy dressing do sałatki. Surowy miąższ dyni nie ma wyraźnego smaku. Dopiero po ugotowaniu, a zwłaszcza upieczeniu, doprawiony i wkomponowany w danie nabiera wyrazistości i charakteru.
Do potraw można wykorzystywać utartą surową dynię (np. do racuchów) lub też usmażoną lub ugotowaną w kawałkach (do makaronu, sałatek czy przetworów). Warto zrobić purée z dyni – najlepiej smakuje z upieczonej w piekarniku: dynię trzeba pokroić na duże kawałki razem ze skorupą, usunąć pestki, pozostawiając sam zwarty miąższ przytwierdzony do skorupy i piec w dobrze nagrzanym piekarniku. Po zmiksowaniu takie purée można użyć od razu lub zamrozić. Zimowe odmiany dyni da się bez problemów przechowywać w chłodnym miejscu przez kilka miesięcy. Po pokrojeniu niewykorzystaną część można przez kilka dni trzymać w lodówce.
Urszula Duda-Szelińska
z zawodu biolog, gotuje z zamiłowania. Twierdzi, że to natura przyrodnika pomaga jej odkrywać smaki i zapachy świata.
StockFood, Shutterstock.com
dla zalogowanych użytkowników serwisu.