Strona 2 z 2
Tego typu reklam jest oczywiście więcej i wciąż pojawiają się nowe, coraz ostrzejsze w swej wymowie i niecofające się przed łamaniem wszelkich religijnych tabu. Na domiar złego szybko okazało się, że reklamy, które łączą motywy religijne z symbolami seksualnymi, są niezwykle nośne, a liczne protesty wiernych tylko zwiększają zainteresowanie produktem, który taka reklama promuje.
Watykan zmienił więc ostatnio politykę i prócz oficjalnych protestów postanowił sam skorzystać z siły reklamy. I tej finansowej, i tej propagandowej. Decyzją papieża Benedykta XVI Radio Watykan po raz pierwszy w swojej osiemdziesięcioletniej historii rozpocznie emisję reklam, co ma przynieść blisko 155 tysięcy dolarów zysku jeszcze w tym roku.
Reklamy mają być konserwatywne w duchu i wyważone w tonie, a pierwszą firmą, która sprzeda swoje spoty, będzie włoski koncern energetyczny Enel. Część z uzyskanych w ten sposób pieniędzy ma wesprzeć nie tylko radio, ale i produkcję watykańskich reklam przeznaczonych do emisji w europejskich telewizjach.
reklama
Nakręcono już kilka takich reklamówek i... okazało się, że nadanie ich wcale nie jest takie proste. Oto ci, którzy bez oporu emitowali reklamy „cywilnych” firm z treściami religijnymi, uważają, że reklamy kręcone przez Watykan… zagrażają wolności wyznania! Oto amerykańskie pismo „Rolling Stone” odrzuciło reklamę nowego tłumaczenia Biblii. Trzeba było odwoływać się do sądu, by redaktorzy skapitulowali.
Kilka tygodni temu podobna sytuacja miała miejsce w przypadku innej reklamy zrealizowanej przez władze kościelne. Trzeba przyznać, że była ona nieco bardziej kontrowersyjna niż ta z Biblią. Ukazywała parę homoseksualistów idących do kościoła. Według niektórych stacji reklama sugeruje, że inne religie nie są otwarte dla wszystkich ludzi. Po protestach gremiów kościelnych stacje telewizyjne CBS i NBC przyjęły reklamę do emisji.
Watykan poszedł za ciosem i dofinansował produkcję niemieckiego Kościoła, który zrealizował reklamę nauki religii w szkole. Zawarta w niej była sugestia, że to dzięki lekcjom religii Albert Einstein mógł odkryć teorię względności. I ta reklamówka stała się obiektem gorącej dyskusji.
Jak ogłosił kardynał Ersilio Tonini, to dopiero początek. Kościół nie ma zamiaru rezygnować w ewangelizacji z najnowszych środków przekazu. Ci natomiast, którzy starają się temu przeciwstawiać, powinni pamiętać, że wolność wypowiedzi dotyczy wszystkich bez wyjątku. W odpowiedzi portal społecznościowy Facebook zaprojektował specjalną edycję prezerwatyw w opakowaniu z wizerunkiem Benedykta XVI. Wojna reklamowa stała się faktem.
Jerzy GraczShutterstock.com, East News
dla zalogowanych użytkowników serwisu.