Strona 2 z 2
Skupienie przy ćwiczeniu mięśni
W medytacji często koncentrujesz się na oddechu. By powoli uspokoić gonitwę myśli, nauczyć się je obserwować. Dokładnie to samo możesz robić w siłowni. Prawidłowe ćwiczenie na maszynach wymaga takiego ruchu, który będzie angażował tylko wybrane mięśnie. Musisz się więc skupić na swoim ciele, nauczyć się wyczuwać, które mięśnie poruszasz, a powstrzymywać od ruchu te, które powinny pozostać w spoczynku. Zanurzasz się w doznania płynące z ciała, uczysz się go centymetr po centymetrze. I znów, kiedy osiągniesz odpowiednie skupienie, możesz przejść od doznań czysto zmysłowych do stanu wyciszenia. Sprzyja temu także oddech, nad którym w siłowni także powinnaś zapanować.
A. Siłownia
• Wybierz siłownię, w której jest sporo kobiet.
Unikniesz wtedy atmosfery pompowania charakterystycznej dla sal opanowanych przez zwolenników kulturystyki.
• Nie ustalaj ćwiczeń sama. Poproś o pomoc instruktora. Nie próbuj wykazywać się podnoszeniem
dużych ciężarów. Nie o to chodzi. Najważniejsza jest precyzja ruchu i dokładność oraz wykonanie dużej liczby powtórzeń.
• Pamiętaj o rytmie oddychania. Ciężar podnosisz
zawsze na wydechu.
• Do siłowni zabieraj własny ręcznik do położenia na siedzisku maszyny oraz butelkę z wodą, by nie zasychało Ci w gardle.
• W miarę możliwości wybieraj siłownie, gdzie nie gra głośna muzyka.
Gdy masz kłopoty z kręgosłupem oraz krótkowzroczność, powinnaś zachować ostrożność w korzystaniu z siłowni. Jeśli nosisz szkła o mocy powyżej –4 dioptrii, nie wolno Ci nosić dużych ciężarów. Ustal obciążenie z instruktorem.
B. Pilates
W tym sporcie także koncentrujesz się na ćwiczeniu rozmaitych mięśni i ćwiczysz podobne umiejętności skupienia i koncentracji jak w siłowni. Pilates jest pokrewny jodze. Nie tylko modeluje mięśnie i zwiększa ich siłę, ale także rozciąga. Wiele kobiet woli ten rodzaj ćwiczeń niż siłownię. Pilates można ćwiczyć w domu, ale zacząć najlepiej na zajęciach z instruktorką.
C. Gimnastyka izometryczna
Tu także koncentrujesz się na pracujących mięśniach.
Napinasz je i rozluźniasz. Gimnastykę izometryczną mogą uprawiać wszyscy, nawet obłożnie chorzy, leżący w łóżku. Ćwiczenia daje się wykonać wszędzie, nawet w autobusie czy metrze w drodze do pracy, w kolejce do okienka na poczcie czy na spacerze z psem. O gimnastyce izometrycznej pisaliśmy we „Wróżce” w 2007 i 2008 roku.
reklama
Walka bez przemocy Gry indywidualne lub zespołowe sprawiają, że poznajemy swoją naturę. Zaczynamy panować nad agresją, gniewem i niechęcią do przeciwnika. Ćwiczymy orientację w przestrzeni, refleks, uczymy się przewidywać konsekwencje własnych ruchów, a gdy wybierzemy grę zespołową, trenujemy zmysł taktyczny, umiejętność współpracy z partnerami i umiejętność podnoszenia się po porażce.
A. Siatkówka To stosunkowo bezpieczna gra dla osób, które długo nie uprawiały sportu. Nie ma w niej kontaktu fizycznego z przeciwnikiem, co minimalizuje możliwość odniesienia kontuzji. Do siatkówki niepotrzebne jest nawet boisko z siatką. Można odbijać piłkę w kółku. Jedna osoba wchodzi do środka i zmienia lot piłki, tak by wprowadzić do gry nieco dynamizmu. Osoba stojąca w okręgu, która sprawi, że piłka spadnie na ziemię, zmienia tego, który jest w środku.
Jeśli gracie w sali, wybierz buty do fitnessu. Są przeznaczone do poruszania się po nawierzchniach sztucznych. Pod gołym niebem możesz grać nawet w butach do biegania, na plaży – boso!
B. Badminton lub ping pong Podkręca emocje, ćwiczy orientację i uczy zachowania spokoju w sytuacji pełnej napięcia. W tej grze musisz być czujna. Musisz wyczuwać przeciwnika i wyprowadzać go w pole. Wytrawni gracze twierdzą, że gdy zaczynasz nienawidzić tego za siatką, przegrywasz. Walka, jeśli nie masz morderczych instynktów, wprowadza w stan ekstazy. Przeżyj długą wymianę piłek, gdy przeciwnicy odbierają najtrudniejsze podania i ratują się z najcięższych opresji. Po czymś takim można poczuć uniesienie i wdzięczność dla partnera za fantastyczne emocje. Badmington i ping-pong (tenis stołowy) mogą uprawiać właściwie wszyscy.
Ekstaza w tańcu
To najbardziej zmysłowy i jednocześnie duchowy sport. W każdej tradycji taniec jest formą rozmowy z bóstwem. Ale bez względu na to, czy uprawiasz wywodzący się ze świątyni tradycyjny hinduski taniec Bharatanatyam, czy tylko ten rodem z Bollywood, taniec brzucha, salsę czy może elegancki taniec towarzyski, masz szansę na głębokie przeżycia. Taniec przełamuje Twe wewnętrzne bariery, prowadzi Cię do Twojego prawdziwego ja, które często na co dzień chronisz i ukrywasz. Gdy odważysz się na swobodną ekspresję, muzyka i ruch zaprowadzą Cię w rejony, gdzie poczujesz się wolna i nieskrępowana. Taniec jest dla każdego. Pójdź za swoim wewnętrznym głosem, za muzyką, która pociąga Cię najbardziej. Na parkiet będziesz potrzebowała dobrych pantofli, najlepiej z paseczkiem, na czterocentymetrowym obcasie. Na zajęcia taneczne w klubie fitness wystarczą zwykłe buty do fitnessu.
Traktuj sport jak modlitwę.
Trenując, skup się całkowicie
na wykonywanych ćwiczeniach.
Koncentracja na zmysłowych doznaniach płynących z ćwiczeń może Cię wprawić w stan ekstazy.
Anna Ławniczak
dla zalogowanych użytkowników serwisu.