Kobiety kochają brutali

Mężczyzna, któremu trudno się oprzeć, doskonale wie, czego chce. Nie zastanawia się godzinami nad byle decyzją.

Jest stanowczy, odważny, zdobywczy, wręcz... brutalny. Jeśli zainteresuje się Tobą, od razu poczujesz się lepiej. Bo choć niewiele kobiet przyznaje się do tego, najbardziej w życiu pragną się oprzeć na silnym, męskim ramieniu. Nie jest im potrzebny pantoflarz, który pomoże w kuchni i pobawi się z dziećmi, ale stuprocentowy samiec, który umie postawić na swoim. Przed nim czują respekt. Skąd się biorą supermeni?

Strzeż się ponuraków

Badania wykazały, że supersamiec nie tylko ma wysoki poziom męskich hormonów zwanych androgenami, ale że duża ich ilość dociera wraz z krwią do mózgu. Mężczyźni z dużą liczbą androgenów są interesujący, zdobywczy, lecz często niebezpieczni. Podwyższony poziom tych hormonów ułatwia im sukcesy zawodowe, bo potrafią koncentrować się na celu i konsekwentnie go realizować, pnąc się po szczeblach kariery. Ale uwaga!

Gdy do mózgu dociera zbyt dużo androgenów, wyzwala się agresja. Wtedy stają się nieobliczalni. Mężczyźni z wysokim poziomem androgenów choć przyciągają kobiety, mają skłonność do zdrad, wybuchów gniewu, a nawet rękoczynów. Lubią szukać mocnych wrażeń. Są agresywni, gruboskórni, nieczuli. Mało ich obchodzą uczucia innej osoby. Trudniej im uświadomić sobie, że sprawiają komuś przykrość. Supersamce rzadko się uśmiechają. Lepiej więc uważać na twardzieli z kamienną twarzą.

Mordercy bez powodu

Czy wysoki poziom androgenów wiąże się ze skłonnościami przestępczymi? Okazuje się, że tak. Przy czym chodzi tu przede wszystkim o wyładowanie wrogości i agresji. Zależność taką udowodniły badania na więźniach o bardzo wysokim i o bardzo niskim poziomie androgenów. W tej pierwszej grupie wszyscy (z wyjątkiem jednego) popełnili przestępstwa z użyciem przemocy (rozboje, morderstwa); w drugiej wszyscy (poza dwoma) byli przestępcami w "białych rękawiczkach", łagodnymi niczym baranki włamywaczami, oszustami, złodziejami. Spośród mężczyzn o wysokim poziomie androgenów najniebezpieczniejsi są ci najmłodsi, w których krwi burzą się hormony. Oni popełniają najbardziej nieobliczalne przestępstwa. Z wiekiem ilość wolnych androgenów maleje, a wraz z tym spada skłonność do agresji.

Syndrom cholery

Wiele kobiet tuż przed okresem przeżywa silne wahania nastrojów związane z nagłym spadkiem hormonu zwanego progesteronem. Wtedy mają paskudny nastrój, awanturują się o byle co i trudno z nimi wytrzymać. Także połowa wszystkich popełnionych przez kobiety przestępstw zdarza się tuż przed miesiączką lub w pierwszym jej dniu. Skok hormonalny wyzwala irracjonalne zachowania: jedne "bierze cholera", inne kradną, a nawet mordują! Prawodawstwo krajów anglosaskich już w XIX w. zauważało tę zależność.

Pewnego dnia 1845 r. Bona Martha Brixley, zamordowała dwójkę dzieci, którymi się opiekowała. Sąd uznał ją za niepoczytalną z powodu zahamowania menstruacji. Badanie 156 przestępczyń przeprowadzone w USA w 1981 roku ujawniło, że 49 procent spośród nich złamało prawo w ciągu czterech dni poprzedzających okres. W roku 1993 w Londynie przeprowadzono wśród kobiet skazanych za zbrodnie z użyciem przemocy, w tym morderstwa, podpalenia, ciężkie uszkodzenia ciała, ankietę, która wykazała, iż 44 procent tych czynów miało miejsce tuż przed wystąpieniem miesiączki.

Sterydy zła

Natury nie można kaleczyć bezkarnie. Modne było faszerowanie hormonami sportowców, by rosły im mięśnie i zdolności do maksymalnego wysiłku. Co prawda na krótką chwilę efekt osiągnięto, ale niedługo potem zażywającym je osobom zaczęły wypadać włosy, pojawiał się trądzik. Hormony niszczyły też wątrobę i inne organy, wywoływały zmiany psychiczne, nadpobudliwość, ataki złości i agresję. Inni zaś wpadli w depresję, podejmowali próby samobójcze, doznawali urojeń paranoidalnych.

Jeden ze sportowców był przekonany, że uzyskał nadludzkie siły, inny, że nic nie jest w stanie go zranić. Zażądał od kolegi, by ten filmował umyślne zderzenie jego samochodu z drzewem przy szybkości 60 km na godzinę. Dopiero odstawienie sterydów przywróciło badanym równowagę psychiczną. Badania wydają się potwierdzać hipotezę związku między poziomem hormonów w organizmie człowieka a jego skłonnością ku niektórym rodzajom przestępstw. Nie znaczy to, że je usprawiedliwiają. Pozwalają tylko lepiej zrozumieć ich podłoże.


Inga