Fakt, że dotychczas nie dostrzegliśmy istnienia życia poza Ziemią, wcale nie musi być wynikiem tego, że nie jesteśmy w stanie dokładnie spenetrować Wszechświata. Może to być rezultat o wiele tańszego defektu - niedostatku ludzkiej wyobraźni...
Wasilij Kalinienko, doktor biologii Instytutu Oceanologii Akademii Nauk byłego ZSRR, sam nie mógł uwierzyć w to, co odkrył. Badając wpływ bakterii na powstawanie osadów morskich zauważył, że ich próbki na metalowych ramach zanurzonych w wodzie morskiej pokrywają się dziwnym białym osadem. Zbadany pod mikroskopem okazał się być... żywymi kryształami.
Od tej pory bez reszty wypełniły one życie naukowca. Metalowe ramy zastąpił dwiema zanurzonymi w wodzie płytkami, między którymi przepuścił słaby prąd. I wtedy zjawisko powstawania kryształów się nasiliło. Kalinienko chcąc sprawdzić, czy powstaną one bez udziału wody, zastosował agar (rodzaj proszku otrzymywanego z wodorostów morskich) i w nim zanurzał płytki. Nadal osadzały się na nich dziwne kryształy, które zachowywały się jak żywe komórki.
Obudowywały się błoną, stwarzały jądro i dzieliły się! Rosły i zbierały się w skupiska przypominające wczesne formy tkanki. Mało tego, nierzadko zlewały się w jedno, by wytworzyć nowe, nie istniejące dotychczas struktury. Pod mikroskopem badacz obserwował, jak to, co nie powinno być życiem, tworzyło nowe osobniki swego gatunku! To "coś" zachowywało się dokładnie tak samo, jak komórki białkowe! Po dłuższym czasie, jakby w wyniku ewolucji, w "biostrukturze" pojawiały się chromosomy! Jeszcze później dwie "biostruktury" pożerały się nawzajem, jakby walczyły o swoje terytoria.
Gdy po sześciu latach Kalinienko ogłosił wyniki swoich badań, na forum naukowym podniósł się krzyk. Uczeni nie zostawili na nim suchej nitki. Głównym zarzutem było to, że w jego "biostrukturach" nie ma żadnego składnika, który wchodzi w skład "normalnych" organizmów.Rewelacje Kalinienki tylko na chwilę znikły z pola widzenia naukowców. Wielu eksperymentatorów po cichu nadal zajmowało się tematem "żywych kryształów". I wykrywali coraz więcej zadziwiających form materii "nieożywionej".
dla zalogowanych użytkowników serwisu.