Oddam ciało w dobre ręce

Najlepiej w ręce wykwalifikowanego masażysty. Mocny ucisk lub rozcieranie skóry sprawi, że poczujesz się jak nowo narodzona. Twoje ciało też na tym skorzysta!

Masaż to dotyk. Dobry, usankcjonowany i świadomy. Z dotknięciem czarodziejskiej różdżki ma niewiele wspólnego – na efekty trzeba zwykle trochę poczekać – ale i tak jego działanie możemy uznać za... cudowne! Sama widziałam wiele razy starsze, zmęczone życiem panie, które wchodziły do gabinetu masażysty, a po godzinie wychodziły jako pewne siebie, piękne kobiety z błyskiem w oku. Jeśli regularnie korzystasz z masaży kosmetycznych – odmładzających, modelujących czy antycellulitowych, przekonałaś się o tym na własnej skórze. A jeżeli jesteś sceptycznie nastawiona do tego zabiegu, poczytaj opinie naukowców, którzy badali jego wpływ na wygląd i samopoczucie.

Cud dowiedziony naukowo

Zdaniem ekspertów z Cedars-Sinai Medical Center w Stanach Zjednoczonych masaże wpływają pozytywnie nie tylko na nasze ciało, ale również na duszę, wprawiając nas w stan lekkiej euforii. W przeprowadzonym przez nich eksperymencie wzięło udział 53 ochotników, którym te zabiegi robiono regularnie. Na pół godziny przed każdym oraz tuż po nim pobierano im próbki krwi. Wynik badań był zaskakujący. Okazało się, że typowe dla masażu ruchy – uciskanie, głaskanie, rozcieranie i oklepywanie – prowadzą do korzystnych zmian w układzie hormonalnym człowieka. Stąd obniżony poziom stresu, uczucie odprężenia i euforii, a także promienny wygląd skóry.

­

Lifting bez skalpela, czyli odmładzający masaż twarzy

W większości gabinetów to tzw. jazda obowiązkowa. Najczęściej występuje jako samodzielny punkt programu. Ale nie zdziw się, gdy kosmetyczka zacznie masować ci skórę twarzy przy okazji innego zabiegu, jeśli wymaga on nałożenia specjalnych kremów, masek, błot czy olejków. Umiejętne jej rozcieranie dłońmi lekko złuszcza warstwę rogową i powoduje rozszerzenie się porów, a to ułatwia aktywnym składnikom wniknięcie w głąb naskórka. Jednak na tym rola tego zabiegu w pielęgnacji i upiększaniu twarzy się nie kończy! Regularnie wykonywany może zadziałać jak face lifting!

Korzyści dla ciebie: Masaż stymuluje skórę – pod wpływem drażnienia zwiększa się produkcja kolagenu i elastyny – białek, z których jest zbudowana. W efekcie staje się ona bardziej jędrna i sprężysta, zmarszczki wyraźnie się zmniejszają. Lekkie zaróżowienie cery po zabiegu to bardzo dobry objaw. Oznacza, że poprawiło się krążenie (zwiększył się dopływ krwi tętniczej do masowanych obszarów) i dzięki temu skóra jest lepiej dotleniona. Na widoczne efekty kuracji nie trzeba długo czekać – buzia wygląda na wypoczętą, jakbyś właśnie wróciła z urlopu, cera jest świeża, gładka i promienna.

Co możesz zrobić w domu: Najprostszym sposobem na poprawienie wyglądu skóry jest masowanie jej podczas codziennej pielęgnacji. Aby to zrobić, potrzebujesz kremu lub olejku do masażu (przepisy znajdziesz na następnych stronach), kilku minut i naszej instrukcji krok po kroku. Pamiętaj, by ruchy nie były zbyt intensywne. Mocne pocieranie lub uciskanie skóry może się skończyć jej podrażnieniem.

Jak samodzielnie wymasować twarz

Ziołowe stemple i boskie ciało

Stempelki na nagim ciele budzą jednoznaczne skojarzenia. Kto z nas nie pamięta słynnej sceny przystawiania pieczątek na tyłeczku telegrafistki w „Pociągach pod specjalnym nadzorem” Bohumila Hrabala. Ale, ale... Nie o takie stempelki chodzi! Te używane do masażu to bawełniane woreczki wypełnione aromatyczną mieszanką ziół, owoców czy kwiatów. Tuż przed zabiegiem podgrzewa się je w specjalnym urządzeniu lub moczy w ciepłym oleju.

Dzięki temu zamknięte w sakiewkach suszone zioła, kwiaty czy owoce uwalniają swoje dobroczynne składniki i wraz z aromatycznym olejkiem wnikają do naskórka. Terapia stemplami pochodzi z Tajlandii i liczy sobie około 400 lat. Za jej pomysłodawców uważa się mnichów buddyjskich. Podczas bitwy o dawną stolicę Tajlandii, Ajutaję, rannych wojowników transportowano do klasztorów, gdzie szybko odzyskiwali siły, m.in. dzięki masażom i okładom z ziół. Dziś masaż stemplami stosuje się w gabinetach kosmetycznych i spa na całym świecie jako zabieg głęboko relaksujący ciało i umysł a także wspaniale pielęgnujący skórę.

Korzyści dla ciebie: Masaż poprawia funkcjonowanie całego organizmu. Likwiduje napięcie mięśni, znakomicie odstresowuje i oczyszcza z toksyn. Przede wszystkim jednak dba o skórę – świetnie ją nawilża, odżywia i uelastycznia. Skutecznie regeneruje naskórek zniszczony nadmiarem słońca lub promieniowaniem w solarium. Po serii zabiegów ziołowymi stemplami ciało wygląda zdrowo i apetycznie, jest jędrne, aksamitnie gładkie i przyjemne w dotyku.

Co możesz zrobić w domu: Stemple warto przygotować samodzielnie – przydadzą się, jeśli zrobisz sobie z koleżanką „wieczór dla urody”. Potrzebny ci będzie kawałek bawełnianej tkaniny w kształcie kwadratu, sznurek i mieszanka suszonych owoców i kwiatów dobranych do twoich potrzeb (zajrzyj do naszej ściągawki). Na środek rozłożonego materiału wsyp zioła (około 100 g), brzegi mocno zwiąż sznurkiem. Stemple możesz podgrzać w mikrofali (wcześniej lekko je zmocz) lub zanurzyć na chwilę w ciepłej oliwie albo pachnącym olejku.

Żegnajcie kilogramy – sekret masażu wyszczuplającego

Jeśli rozpoczęłaś kurację odchudzającą, potrzebujesz wsparcia! Rodzina i przyjaciele, którzy trzymają kciuki, zawsze są mile widziani, ale my proponujemy ci... masażystę. Osobom, które w szybkim tempie tracą zbędne kilogramy, pomoże seria masaży wyszczuplających. Ale uwa-ga – nie oczekuj cudu. Nawet najbardziej intensywny i profesjonalny zabieg nie zlikwiduje monstrualnej oponki na brzuchu (do tego potrzebna jest odpowiednia dieta i regularny wysiłek fizyczny).  

Korzyści dla ciebie: Masaż wyszczuplający łączy w sobie różne techniki, jest oparty m.in. na masażu klasycznym. Wykonywane podczas zabiegu czynności, takie jak oklepywanie, uciskanie i ugniatanie, mają rozbić komórki tłuszczu znajdujące się w tkance podskórnej. Są bardzo intensywne (momentami nawet bolesne), ale tylko w ten sposób można przyspieszyć spalanie tłuszczu i pomóc w modelowaniu sylwetki. Inne, ważne podczas gubienia kilogramów, korzyści dostaniesz w pakiecie.

Oczyszczenie organizmu z toksyn, prawidłowa regulacja płynów ustrojowych, wzmocnienie mięśni i stawów, które uległy osłabieniu w wyniku nadwagi, to tylko niektóre z nich. Dlaczego jeszcze warto kurację odchudzającą urozmaicić masażem? Jest on naprawdę dobroczynny dla skóry, której forma pogarsza się podczas utraty wagi. Po kilku seansach stanie się bardziej sprężysta, gładka i lepiej nawilżona.

Co możesz zrobić w domu: Zacznij regularnie używać balsamów do ciała i podczas nakładania ich na skórę porządnie ją wymasuj (ruchami okrężnymi z dołu do góry). Sięgnij po kosmetyki wyszczuplające, które w składzie mają kofeinę, wyciągi z zielonej herbaty, bluszczu, guarany albo alg morskich.
Tego typu zabiegi systematycznie wykonywane poprawią mikrokrążenie i zapobiegną zastojom płynów w organizmie. Jeśli zlikwidujesz obrzęki, okaże się, że ubyło ci kilka centymetrów w biodrach, talii lub w udach.

Wyroluj cellulit masażem rolkowym

Siedzący tryb życia, zła dieta, stres, hormony... Przyczyn powstawania skórki pomarańczowej może być wiele, dlatego tak trudno uniknąć tej przypadłości (cellulit ma prawie 90 procent kobiet!). Niestety, z wiekiem problem się nasila i któregoś dnia możesz odkryć, że skóra na udach czy brzuchu nie przypomina już pomarańczowej skórki, ale... kalafior. Zrób wszystko, by do tego nie dopuścić! Zmień więc dietę, zacznij się więcej ruszać, a do codziennej pielęgnacji dołącz serię zabiegów w gabinecie.

Dobre efekty daje masaż na specjalnych urządzeniach, np. Rolletic (te oryginalne wpisane w rejestr urządzeń medycznych znajdziesz w sieci gabinetów Studio Zdrowia). Konstrukcja pomysłowa, choć zaskakująco prosta. System drewnianych rolek umieszczonych na obracającym się bębnie i umocowane z dwóch stron fotele – to wszystko. Jak się okazuje, wystarczy, by w ciągu jednej godziny wymasować każdą pokrytą cellulitem część ciała – uda, brzuch, pośladki czy ramiona.

Korzyści dla ciebie: Obracające się z ustaloną prędkością rolki regulują metabolizm tkanki tłuszczowej, poprawiają przepływ krwi i limfy, co sprzyja oczyszczaniu się organizmu z toksyn. Na efekty kuracji nie trzeba długo czekać – są widoczne już po pierwszych trzech zabiegach wykonywanych w dwudniowych odstępach. Skóra wyraźnie się wygładza, staje się jędrna i bardziej sprężysta, a cellulit zaczyna powoli znikać.

Co możesz zrobić w domu: Przede wszystkim staraj się nie zaprzepaścić efektów uzyskanych w gabinecie. Zaprzyjaźnij się ze sportem. W diecie ogranicz cukier i tłuszcze, jedz za to więcej warzyw i owoców, które poprawią przemianę materii. Masaży nigdy dosyć, dlatego kiedy tylko możesz, korzystaj z akcesoriów, które masz pod ręką – szorstkich gąbek, rękawic, szczotek czy kosmetyków wyszczuplających wyposażonych w specjalne masażery

Stemplowanie dla urody

W zależności od efektu, jaki chcesz uzyskać, dobierz rodzaj mieszanki do woreczka:
płatki róży – mają działanie nawilżające, zmiękczające i wygładzające, rozjaśniają skórę i zapobiegają powstawaniu plam pigmentacyjnych;
zielona herbata – zawiera m.in. odmładzające skórę polifenole;
trawa cytrynowa – działa antybakteryjnie, relaksująco i orzeźwiająco;
cytryna – zapobiega starzeniu się skóry dzięki witaminie C i flawonoidom;
kawa – zawarta w niej kofeina usuwa toksyny z organizmu, poprawia krążenie krwi w naczyniach włosowatych, spowalnia proces starzenia się skóry;
pomarańcza – to bogactwo witaminy C i beta-karotenu, które wygładzają i regenerują skórę.

Olejki do masażu

Ich przygotowanie nie jest trudne, zwłaszcza że część składników znajdziesz we własnej kuchni! My proponujemy:
cytrusowy – zmieszaj oliwę z kilkoma łyżkami soku z cytryny i pomarańczy – taki kosmetyk świetnie odświeży naskórek i dotleni komórki;
kakaowo-cynamonowy – olej rzepakowy połączony z kakao i cynamonem sprawdzi się jako kuracja nawilżająca;
czekoladowy – rozpuść w rondelku kilka kostek gorzkiej czekolady i wymieszaj z oliwą z oliwek – doskonale oczyści skórę.


Marianna Szymańska
fot. shutterstock.com